No i dziś muszę jechać do miasta. Mam opłacić ubezpiczenie domu. Mam wydrukować sporo materiałów-zdjęć i napisów. Mam jeszcze załatwić troche drobnych rzeczy i mam wpłacić pieniądze na konto, bo chcę gdy wpłyną kupić maszynke do skrapków. To juz postanowione. Gdy wrócę będę pewnie spać z godzinę, żeby mi nerwy przeszły. Później odżyję i zacznę działać... To lubię...Chodzi za mną flaming akrylami. Może dziś... Chodzi też za mną czapka boho z opadającym tyłem. Kuszą mnie czapki we wzory ale wzory robi się dłużej i czapka musi być droższa. Wczoraj zrobiłam czapkę luźniejszą, coś typu beretu. Można nosić tak by opadał tył albo na boku, na ucho jak beret. Muszę kupić głowę z plastiku do prezentacji, bo czapka położona na płask bezbarwna jakaś jest...:)
Wczoraj zrobiłam kolejne przetwory z fasolki szparagowej. Przybywa dobra w spiżarni. W ciagu paru dni muszę kupić zakrętki do słoików, bo te z zeszłego roku pordzewiały prawie wszystkie. Cóż mam wilgoć w kuchni, bo wnętrze niedogrzane. W tym roku moze cieplej będzie, bo strych ocieplony i przezornie centralne sprawdzę przed sezonem. Musi działać.
Lato jest fajne w tym roku. Prawie mi nie dokuczyło, bo upałow nie ma i jest troche deszczu co ułatwia mi pracę przy warzywach. Mimo tego nie widze jego uroków. Urokliwe były kiedys lata na wsi-sianokosy, żniwa, krowy pędzone na wypas dzwoniące dzwoneczkami i morze polnych kwiatów. Pamietam te czasy bardzo dobrze i lata gdy był dom w Kamesznicy. Teraz chcę by lato skończyło sie jak najszybciej. Tęsknię do jesieni. Jeszcze ona ma trochę uroku tu gdzie mieszkam choć i tak uwazam, że dawne jesienie były lepsze i bardziej klimatyczne-wykopki, dymy z ognisk, masa grzybów i odloty ptaków. Nie podoba mi się dzisiejszy świat i miejskie aspiracje sąsiadów ani klimat przedmieścia. Na współczesnej wsi tez raczej swego miejsca nie widzę. Jest zbyt nowocześnie i wielkopańsko, a ja lubię swojskość. Lepiej mi pasowały skromne chaty niż rezydencje.
Cefira
11 lipca 2018, 23:54Ech było kiedyś pięknie teraz jest inaczej (cyt z piosenki... ale to już było i nie wróci więcej...)i nic na to nie poradzisz albo się zaakceptuje rzeczywistość albo będzie się smęciło jak zrzędliwy staruszek ;)))
araksol
12 lipca 2018, 00:34oj wiem wiem:(
Zabcia1978v2
11 lipca 2018, 14:24Ja też tęsknię do klimatów sprzed lat...:)
araksol
11 lipca 2018, 17:41ano właśnie...