Sebastian od niedzieli jest na wsi. Pojechał pomagać w gospodarstwie. Na razie tnie drzewo i układa. Pracy jest dużo i męczy się. Szkoda mi go, ale on na pracę nie narzeka. Lubi tą robotę i tylko na kręgosłup trochę utyskuje. Kontakt mamy utrudniony, bo zasięgu w domu nie ma. Tyle rozmawiamy co wyjdzie na dwór i odpoczywa. Ma problem z kogutem, który go atakuje. Drań jest zawzięty i atakuje też właściciela i jego dzieci. Obawiam się, że dojdzie do morderstwa, bo właściciel pozwolił. Nie wiem jak to zniosę... Jest też problem z gołębiami sąsiada, które wyjadają ziarno dla kur. Sebastian wziął wiatrówkę, a oko ma bardzo dobre. Aż nie chcę o tym myśleć. On wychowywał sie na wsi i jest twardszy. Ma też inny pogląd na niektóre sprawy. Kogut, gołąb, świnia są po to by je zjeść. Ubić też ktoś musi:(
U mnie praca na dworze się kończy. Do końca tygodnia chyba z wszystkim się odrobimy. Później będzie jeszcze tylko posadzenie drzewek i zebranie gałęzi z sadu. Te grubsze może Sebastian w grudniu potnie o ile pogoda pozwoli. Będą do palenia. Potnie też pewnie bieliźniarkę.
Dziś Krzysiek ma kupić dynię i pieczarki do suszenia. Dynie spróbuję przechować w spiżarni, bo ponoć lubi ciemno i chłodno. Pieczarki pokroję i wysuszę. W przyszłym tygodniu kupię kolejną porcję.
Dziś będzie krokiet, bułka z ziarnami z serem żółtym, jajka na twardo, pomarańcza, kefir, 5 orzechów. Jest problem, bo zaczyna mnie kusić mięso. Pewnie z zimna. Zwierząt mi szkoda i uważam, że przyjaciól sie nie jada. Mam dylemat. To już nie pierwszy raz w ciepłe pory roku mięso odrzucałam, a w zimne jadłam. Czyżby to forma egoizmu? Pokazała się brukselka. Pewnie jutro kupię. Jeszcze zupy z brukselki nie jadłam. Myślę o takiej z warzyw, brukselki, kaszy jaglanej. Moze dodam ziemniaków i bobu.
kalina91
13 października 2018, 08:59Ja wole zeby inni ubijali, ja moge zjesc i tyle. Zamiast miesa, wole jednak ryby. Nie wiem jakos mi lepiej smakuja.
izabela19681
11 października 2018, 19:26W drugiej połowie zima ma być ostra. Opału kupcie odpowiedni zapas.
araksol
11 października 2018, 20:28na razie jest ...Więcej nie wejdzie do komórek. Trzeba będzie kupićpo nowym roku
Nefri62
11 października 2018, 14:32to dziś nie będzie zup?
araksol
11 października 2018, 16:09odstępstwo pd jutra już grzecznie
Berchen
11 października 2018, 11:59z tym strzelaniem do golebi sasiada radzilabym mu sie wstrzymac, mialam sasiada golebiarza i te niektore golebie to sa okazy, specjalnie chodowane. Na problem z podjadaniem moze mozna innego rozwiazania poszukac. Pozdrawiam i zycze powdzenia:)
araksol
11 października 2018, 16:09mówiłam mu, ale to zwykłe gołębie
agnes315
11 października 2018, 11:44widzę mamy podobne dylematy, tez nie mogłabym być rolnikiem, jak można zwierze karmić, a potem zabić i zjeść.... Dlatego tez przestałam jeść mięso, ale mnie na szczęście nie ciągnie. Jedz może więcej warzy strączkowych, jajek, to tez jest białko.
araksol
11 października 2018, 16:10po mięsie mi cieplej:)