Dawno dawno temu, za górami, za lasami był sobie fajny brzuszek ze zdjęcia profilowego :) Dzisiaj jawi się w całej okazałości bandzioch :):):) Niegdyś taki piękny, płaski i umięśniony, dzisiaj mnie już nie zachwyca :P
Narysowałam sobie tabelkę, codziennie będę w niej zapisywać:
- czy zrobiłam trening ( i jaki)
- czy piłam wodę ( i ile)
- czy była czysta micha i pięć posiłków.
Ilość kawy ograniczam do jednej porannej.
SHOW MUST GO ON
W jednym jestem przynajmniej konsekwentna - w próbach "brania się za siebie" :)
Dzisiaj wieczorem robię pierwszy pomiar :) I tak co tydzień. Zakładam, że przez dwa miesiące wróci mój piękny profilowy brzuszek!
Trzymam kciuki sama za siebie :)
ognik1958
6 czerwca 2024, 14:44Cze...mamy podobne parametry bo u mnie 74 przy 178 cm i podobny myk do trzymania wagi poprzez tabelek prawdy ..swouch parametrow byleby nie poszlo w górę...oczywizda na wadze i umnie miedzy innymi dla tego waga stoi juz ponad dwa latka.....ufff można byle konsekwentnie no i...pilnowanie porzadanych w trzymaniu wagi parametrow....byleby nie popadac w rzeczach dla odchudzania nieistotnych jak ekspozycja li tylko ogrodków czy popelnonych " dzieł sztuki" piekne nie powiem ale to na kółeczka domorosłych artystów ...mozna nie powiem jako epizodzik a nie przedmiotem ekspozycji wpisu i mam nadzieje znalesc u ciebie zrozumienie co do systematycznej ekspozycji porzadanych parametrów wspomagajacych utrzymanie własciwej wagi ....powodzenia tomek