Od jakiegoś czasu znowu kombinuję w kuchni. Wypróbowuje nowe przepisy w tym z Vitalii. Niektóre sa całkiem fajne. Wybieram w tej chwili niskowęglowodanowe i lekkie/zielone/. W porywach chciałam wykupić dietę Vitalii wegetariańską plus ryby ale dieta Vitalii juz nie dla mnie, bo dają zbyt dużą kaloryczność. Dieta mi pasowała gdy było 1200, a nie 2000. Kombinować nie chcę za bardzo i utuczyć tez sie nie mam zamiaru. Mam jeszcze dietę od dietetyka na 1200 kalorii i może ją wykorzystam.
Mam taki problem z jedzeniem ostatnio, że okropnie nieregularnie jem. Wstaję o 12-14 i pierwszy posiłek zjadam koło 15 z musu. Od 17 do 22 jestem strasznie głodna, a w zasadzie nie głodna tylko mam pokusy i jem częściej np. po kilka łyzek zupy co godzinę. Nie potrafię wytrwać trzy godziny od posiłku do posiłku.
Muszę kupić małą patelnię teflonową na omlety i naleśniki. Wybrałam też sporo rzeczy ze sklepu magicznego w tym łapacz snów, kubek z kotem i karty lenormand. Karty są nieco droższe niz te normalne ale bardzo ładne. Jest jeszcze druga talia i pewnie ją kiedys kupię. Są jeszcze karty tarota, które chcę i kominek zapachowy, ale to juz innym razem, bo by Krzysiek zawału dostał albo by mnie z domu wygonił. Kupię jednak kadzidełka i świeczki zapachowe.:) Ostatnio wszystko co zarobie wydaję.
Dziś miała być zupa z kaszy orkiszowej, pieczarek i warzyw, pasta z jajek i majonezu i jogurtu, orzechy oraz kefir. Niestety wczoraj nie udało się zrobić dnia z płatkami, bo płatki kupiłam zapleśniałe. Dzień z płatkami będzie dzisiaj, a wczoraj było menu dzisiejsze. Krupnik wyszedł pyszny i kasza orkiszowa zagości w mojej kuchni na stałe. Od nowego tygodnia moze dodam kalorii i zdejmę jeszcze węgli do około 30 g.
ggeisha
25 listopada 2018, 14:51Wróć, wysokie tempo..Sprawdziłam z ciekawości. Jak.ustawilam b. niską aktywność i najwyższe planowane tempo chudnięcia (1 kg/tydz.), to mi wyszła planowana kaloryczność 1100 kcal.
araksol
25 listopada 2018, 14:55a to moze pomyślę od grudnia...:)dzięki, ze sprawdziłaś:)
ggeisha
25 listopada 2018, 16:44Ja się bardzo długo ociągałam. Ale warto. Ktoś (najprawdopodobniej automat) to wszystko przelicza. Ja dostaję gotowe przepisy, które sobie mogę zmieniać, wymieniać produkty, lub całkiem wymieniać, jak mi coś nie pasuje. Ale dobre te przepisy są.
araksol
25 listopada 2018, 16:46ja kiedyś byłam kilka razy ale na igrpo. Miałam na 1200 kalorii i chydłam po 2 kg tylko.Wygodne to było.
ggeisha
25 listopada 2018, 16:50A to nie znam. Ja pierwszy raz komuś powierzam moje żywienie. No, może poza Dąbrowską, ale nawet tam robiłam samowolkę, a twraz trzymam się ściśle. Wszystko ważę co do grama. Mam na przeszło rok, bo skorzystałam z promocji na Black Friday i sobie przedłużyłam. No więc mam duuuużo czasu, to i tempo sobie powolne ustawiłam.
araksol
25 listopada 2018, 17:06mnie każda dieta strasznie nudzi.Lubię krótko np.4 miesiące a intensywnie, a później stabilizacja i dodawanie kalorii. Ja jestem krótkodystansowcem raczej
ggeisha
25 listopada 2018, 14:48Na vitalii możesz sobie nastawić tempo chudnięcia. I jak ustawisz bardzo niską aktywność i niskie tempo, to na pewno Ci nie ustawi 2000 kcal.
araksol
25 listopada 2018, 17:12a jak niska to teraz aktywność? Czy osoba leżąca?
ggeisha
25 listopada 2018, 18:10Nie wiem. Ale są 4 opcje aktywności, a dodatkowo różne tempa. Coś się dobierze.