Witajcie Kochani
No to do dzieła,czas podsumować piątek i sobotę :) Piątek od rana, chłodno ale nawet przyjemnie :) Zawieźliśmy dziewczyny do szkoły,później zakupy i do domu. Wypakowałam zakupy i zabrałam się za pranie, wstawiłam i rozwiesiłam ogólnie dwa prania. gdy pralka sobie prała, ja umyłam podłogi w domu, góra i dół. I będąc pełna energii, postanowiłam iść poćwiczyć. Patrzę sobie, za oknem słonecznie, to idę. Jak pomyślałam, tak zrobiłam,ubrałam się i poszłam powiedzieć M,że idę poćwiczyć. Mówię za godzinę wrócę, nie wiedząc czy tyle wytrzymam. Oj powiem Wam,że już chciałam się wrócić....bo jak wyszłam z domu poczułam zimno. Okazało się,że za oknem jest minus 3 stopnie. A ja poszłam na siłownię pod chmurką. No i tak, sobie przechodziłam z przyrządu, na przyrząd. Jedna seria, potem druga seria i mówię, a zrobię jeszcze trzecią serię hihihi. Zrobiłam 3 serię, patrzę na zegarek, a tam 50 minut, minęło :) Jupiiii. Ćwicząc zapomniałam, jak to zimno mi w dłonie hehehe.
Udało się poćwiczyć, na takich przyrządach, jak : (czyt.narzędzia tortur)
TWISTER wzmacnia on mięśnie brzucha, wspomaga aktywność stawów biodrowych oraz kręgosłupa lędźwiowego
SURFER wzmacnia mięśnie kończyn dolnych i brzucha. wspomaga aktywność stawów biodrowych oraz kręgosłupa lędźwiowego
PRASA GÓRNA wzmacnia mięśnie nóg, poprawia wydolność organizmu
WYCIĄG GÓRNY wzmacnia mięśnie barków,ramion i górnych partii pleców
WIOŚLARZ wzmacnia mięśnie nóg, brzucha,klatki piersiowej, ramion,górnej partii pleców
ORBITREK i NARTY oba wzmacniają partie mięśniowe górnych i dolnych części ciała: nogi,pośladki,biodra,brzuch,klatka piersiowa, ramiona,barki, grzbiet.
Nawet nie wiem kiedy zleciało te 50 minut :) Był moment w którym chciałam zrezygnować. kryzys dopadł mnie w momencie gdy weszłam na wyciąg górny , wowwwwwwwww to było mega ćwiczenie. chyba za szybko narzuciłam sobie tempo. Już na samym początku zrobiłam 50 powtórzeń i to był błąd. I tak zrobiłam 3 serie po 50 czyli razem 150 razy. Teraz sobie powiedziałam,że nie rzucę się na głęboką wodę :) ihii bo dziś czuję wszystko :) Ale mimo wszystko cieszę,że udało się ruszyć dupkę :) Ogólnie u mnie na wsi jest 8 urządzeń, tyle,że dwa razy powtarza się wioślarz :) Ale to nic, an obu ćwiczę :) hihihi A jeszcze rok temu były tylko 4 urządzenia :)
Dziś sobota :) kolejny dzionek,kolejne ważenie, mierzenie :) niestety waga ta sama co tydzień temu tzn 64.3 kg. z centymetrów spadło udach, po 1 cm. w najgrubszym miejscu. dobre i to. Wiem,że mało wody piłam i to też wpływa jednak na niski spadek. Tzn u mnie wpływa, bo nie u każdego. Ale wiecie, co nie zawiodłam się na sobie. Mimo, tego że nie schudłam, bo ćwiczyłam i z tego jestem dumna. A waga hmmm poniekąd strajkuje bo przygotowuje się do okresu :) hahaha Najważniejsze,że nie wzrosła. no dobra, jeśli chodzi o dzisiejszą aktywność, była. 35 minut dziś ćwiczyłam z kółeczkiem i piłką. Oj piłka dała mi popalić :) hehehe W tym tygodniu były 4 dni z treningiem a dwa bez. Nie wiem czy jutro zrobię trening, czy może reset. A od poniedziałku na nowo, do soboty. nie wiem pożyjemy, zobaczymy. Ogólnie moja tabelka na luty, wygląda nawet, nawet . Postaram się na koniec miesiąca wrzucić foto :) Teraz mogę napisać,że na 23 dni 14 dni było z treningami. Czyli 9 dni było bez treningu. Też nie jest źle :) Do końca miesiąca zostało 5 dni, to może nadgonię, a jeśli nie, to też będzie ładny wynik :)
Kurczę rozpisałam się :) Ale musiałam Wam zdać relacje :) Pochwalić się aktywnością :) Napisać,że jak się chce, to można dupkę ruszyć z kanapy :) Także Moi Drodzy, działamy dalej. Nie poddajemy się :) walczymy. Trzymam za Was mocnoooooooooo kciuki :) Pozdrawiam cieplutko. Życzę udanej jeszcze soboty i wspaniałej niedzieli :)
tracy261
25 lutego 2019, 20:00Fajne są te siłownie pod chmurką :)
aska1277
25 lutego 2019, 20:14Oj to prawda :) hihihi
reghina
25 lutego 2019, 10:59Brawo za ruszenie dupki z kanapy, podzwiam!
aska1277
25 lutego 2019, 18:50Dziękuję :) Pozdrawiam :) :*
Maratha
24 lutego 2019, 20:29Jak sie wazylas dzien po szalenstwach na tej silowni to zwaz sie jeszcze raz jutro :) jak normalnie nie cwiczysz silowo (a o ile dobre rozumiem te podciagania to raczej silowe) to miesnie puchna jak diabli i zawsze waga leci w gore na drugi dzien.
aska1277
24 lutego 2019, 21:10Dziękuję za cenną radę i informację :) Tak podciąganie siłowe, ledwo dała radę podciągnąć swoje kilogramy hihihihi
Anankeee
24 lutego 2019, 11:51Fajna taka siłownia pod chmurką ;) Brawo za trening ;) Masz mnóstwo energii ;)
aska1277
24 lutego 2019, 21:07Oj tak bardzo fajna taka siłownia :) Jak będzie cieplej, będę zabierała dziewczyny hihihi, Chociaż mi nie przeszkadza,że ćwiczę sama. Bo u mnie na wsi, to mało która ćwiczy. Większość kobiet nawet nie dba o siebie. Nie widzę,nawet aby któraś biegała :)
ola05
24 lutego 2019, 07:40Ojej jaki radosny wpis . Gratuluję spadku. Super :-) Brawo za aktywność. Motywujesz mnie do działania :-*
aska1277
24 lutego 2019, 21:04Dziękuję :) Cieszę się,że zostałaś zmotywowana :) Walczymy, nie poddajemy się.
RedTea
23 lutego 2019, 22:10Wow ale jestes pozytywnie nakrecona Brawo za tyle ćwiczących dni!!
aska1277
24 lutego 2019, 21:03Dziękuję za miłe słowa. Staram się wdrażać aktywność, aby stała się czymś naturalnym w moim życiu :) Pozdrawiam :)
polishpsycho32
23 lutego 2019, 21:29No super, u nas teraz poniżej zera więc podziwiam
aska1277
24 lutego 2019, 21:02Dziękuję :)
annaewasedlak
23 lutego 2019, 20:51Jak się chce masz rację.
aska1277
23 lutego 2019, 21:05Dokładnie :)
serce.justyna
23 lutego 2019, 20:46Brawo gratulacje:)
aska1277
23 lutego 2019, 21:05Dziękuję Justynko :)
fitball
23 lutego 2019, 20:33idziesz jak burza ;)
aska1277
23 lutego 2019, 21:05Dziękuję :)
Piegotka
23 lutego 2019, 20:29Tak trzymaj kochana☺ a waga nie spada tak szybko bo pewnie wyrabiasz mięśnie a jak wiadomo mięśnie ważą☺
aska1277
23 lutego 2019, 21:04Oby to były mięśnie ihihih :) Najważniejsze,że już nie ma wagi 69,4 kg a jest 64,3 :) Buziaki :*
Piegotka
24 lutego 2019, 07:29Brawo Ty☺
GingerSlim
23 lutego 2019, 20:14No powiem Ci ze pięknie poszło. Oby więcej takich dni.
aska1277
23 lutego 2019, 21:03Oj tak :) Jeśli tylko pogoda będzie dopisywała :) to i aktywność powinna być na świeżym powietrzu.
zurawinkaaa
23 lutego 2019, 20:09Super aktywność !! I mam podobnie jak dużo pije wody to waga szybciej leci. ;) Miłego weekendu !
aska1277
23 lutego 2019, 21:02Właśnie, ale jak tu się przyzwyczaić aby więcej pić ??? Przy minusowej temperaturze :) hihhi
marta3114
23 lutego 2019, 20:06nie nooo wynik pierwsza liga, więc nawet jak nie nadgonisz to i tak jest super!
aska1277
23 lutego 2019, 21:02HIhih może zaliczę spadeczek za tydzień :) hmmm chociaż jak będzie @ to liche szanse :)
Cathwyllt
23 lutego 2019, 19:58Waga nie spadła, bo zamieniłaś lekki tłuszcz na ciężkie mięśnie - widac po spadku w udach :) Tak więc gratulacje kochana :)
aska1277
23 lutego 2019, 21:01Dziękuję :) Własnie widzę bardziej napiętą skórę u siebie, to chyba pozytywny wpływ aktywności hihihihi
ka_wu
23 lutego 2019, 18:23Gratulacje! Super, że się tak zmobilizowałaś mimo temperatury. Trzymam kciuki! :)))
aska1277
23 lutego 2019, 18:45Oj był czad hihihi później nawet nie czułam zimna :)
Barbie_girl
23 lutego 2019, 17:29Fajna taka siłownia szkoda ze u nas takiej nie ma :( ważne za cm spadają waga się nie przejmuj ;-) buziski :*
aska1277
23 lutego 2019, 17:35Nie martwię się wagą, powiem Tobie, że zauważyłam jakby moja skóra bardziej była napięta, od czasu ćwiczeń :)
PuszystaMamuska
23 lutego 2019, 16:09Super Asiu. Brawo. Pięknie sobie dajesz radę. :)
aska1277
23 lutego 2019, 16:37Nie poddaje się :) walczę :) hihihih buziaki :* :*