Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 6, w którym wychodzę z nadwagi!


Dzień dobry, Vitalijki! Nie doczekałam do poniedziałku, który jest moim oficjalnym dniem ważenia, musiałam uaktualnić wagę już dziś, bo - fanfary - oficjalnie dziś rano wyszłam z nadwagi! Oczywiście moja waga prawidłowa to wałeczki, boczki i cellulit, ale jakoś zupełnie inaczej się człowiek czuje ze świadomością, że ma BMI poniżej 25 :) Tak więc pierwszy mały kroczek za mną, następny to 6 z przodu, mam nadzieję, że za dwa-trzy tygodnie osiągnę i ten etap. Trzymajcie kciuki :)

Wczoraj moje plany zmieniały się jak w kalejdoskopie. Ostatecznie stanęło na tym, że idę do rodziców już o 17 i zostaję na niedzielę (nadaję z rodzicowego laptopa teraz), a do tego idę jednak na nogach i to z mamą, która chciała zrobić sobie trening i przyszła po mnie dotrzymać mi w drodze towarzystwa. Narzuciłyśmy dość forsowne tempo i wpadło kolejne 400 spalonych kalorii, więc dzień zaliczam do bardzo udanych. A tak wyglądało moje menu:

Śniadanie: 3 wafle ryżowe z masłem orzechowym i bananem - 394 kcal
II śniadanie: baton Go On Energy - 242 kcal
Obiad: pierś z kurczaka w pomidorach z mozzarellą i ziemniaczki - 529 kcal
Kolacja: dietetyczna zupa krem autorstwa mojej mamy - 68 kcal
Dietetyczny grzeszek: 2 lampki wina - 396 kcal

Razem: 1630 kcal

Trening: spacer + power walk = 1416 kcal

   

Dziś jak już wiecie spędzam dzień u rodziców, od rana nie mogę się z mamą nagadać o odchudzaniu. Przed chwilą robiłyśmy razem w kuchni dietetyczne jajecznice na śniadanie :) Od taty z kolei pożyczyłam taśmę gumową do ćwiczeń, do czego zainspirowała mnie KochamBrodacza - dziękuję! Jutro będę próbować ćwiczyć z nią po raz pierwszy, muszę tylko jakiś fajny zestaw znaleźć na YouTubach. Do siebie wracam wieczorem i mam ambitny plan wracać na nogach, chociaż Mój nie lubi kiedy chodzę sama po ciemku. Ale przecież nie musi o tym wiedzieć :P Nie zagląda tu więc sza. A teraz z okazji niedzieli idę się relaksować. Udanej niedzieli, kochane :)

  • bourbon-

    bourbon-

    25 lutego 2019, 15:59

    Gratuluje :)

  • ola05

    ola05

    25 lutego 2019, 12:31

    Wielkie gratulacje :-)

  • paulavita

    paulavita

    24 lutego 2019, 21:50

    Gratulacje!! Oby tak dalej :) Bardzo fajny pomysł na śniadanie, też ostatnio pokochałam masło, a o tym połączeniu nie pomyślałam :D

  • aniloratka

    aniloratka

    24 lutego 2019, 19:28

    kurcze, szybko poszlo :D

  • KochamBrodacza

    KochamBrodacza

    24 lutego 2019, 19:18

    Powodzenia Kochana w ćwiczeniu :* od siebie mogę Ci polecić kanały: w kondycji i Alicja Janowicz, mają fajne ćwiczenia. Na kanale "w kondycji" dziewczyna tłumaczy co i jak robić, więc dla początkujących super ułatwienie. :) Miłego wieczoru :*

  • aska1277

    aska1277

    24 lutego 2019, 19:00

    Kochana oczywiście,że trzymam za Ciebie kciuki :) Są fajne filmiki na yt z gumami :) Też miałam zakupic ale obecnie troszkę szkoda mi kasy bo kosztują 50 zł :(

  • vicugna

    vicugna

    24 lutego 2019, 14:51

    Świetne jest to, że masz takie wsparcie w mamie i możecie sobie pogadać o przepisach i razem spacerować. Chciałabym mieć kogoś takiego na miejscu kto by mnie pilnował w mojej podróży. Mam za to mężczyznę który ciągle mi proponuję kolejne cheat meale :D

  • Laurka1980

    Laurka1980

    24 lutego 2019, 12:38

    Zainspirowalas mnie śniadaniem, nigdy takiego nie jadłam, a muszę koniecznie sprobowac :) gratuluje ruchu :) udanej niedzieli :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.