Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Relacja z dwóch dni


Witajcie ;) 

           Takie małe podsumowanie z dwóch zaległych dni ;) Piątek minął nawet nie wiem kiedy ;) Rano dziewczyny do szkoły, później zakupy, po dziewczyny do szkoły i do domu. Szybko obiad, lekcje i na 19 zawoziliśmy dziewczyny do szkoły :) Tak, tak do szkoły heheeh bo miały wieczór filmowy od 19 do 23 godziny :) Dały radę, zostały do samego końca. W domu byliśmy przed północą :) Szybka kąpiel i spać :) heheheh Jeśli chodzi o wczorajszą aktywność to była....przed wyjazdem z dziewczynami do szkoły. Całe 40 minut orbitreka :) Mój pas neoporowy  był mokry, ciekło z niego :) Zawieźliśmy dziewczyny do szkoły a sami pojechaliśmi do decathlonu i kupiłam sobie gumy do ćwiczeń za całe 20 zł ;) Fajna sprawa ;) Po przyjeździe ze sklepu ogarnęłam pranie, trochę łazienkę posprzątałam. hahahah Wody wypite 1,5 litra :) wow 

          Sobota ;) Późno wstaliśmy, ale tego można się było spodziewać. Śniadanie dla siebie i dziewczyn. Po śniadaniu przygotowałam sobie do obiadu i pomyłam naczynia. Potem poszłam zgrabić liście w ogródku. Mimo bólu rwy kulszowej, który nie odpuszcza :( Godzina machania grabiami i wywożenia taczek :) hahahaha Nie obyło się bez tabletki. Po niej  było trochę lepiej. Chciałam więcej zgrabić ale za bardzo wiało i to była walka z wiatrakami ;) ja grabiłam a liście i tak latały :) Dlatego poszłam do domu. Wzięłam się za trening. 40 minut ćwiczeń z ciężarkami i nowymi gumami :) Wow znowu pas neoporowy mokry :) Brawo ja hihihihi. Woda 1,5 litra :) 

        Dziś zrobiłam sobie taką wstępną listę wielkanocną , co, gdzie kiedy ;) Nooo i udało się nagrać vloga a w nim dwa przepisy kulinarne ;) na które Was zapraszam. Może ktoś skorzysta ;) oto link

https://www.youtube.com/watch?v=wXkrnbLQH9Y&t=54s


Tak właśnie minęły dwa dni :) A jutro hmmm M jedzie na wypędzanie zimy z Torunia, na motorze :( Zła jestem, ale nie będę się na ten temat rozpisywała. Bo szkoda moich nerwów :( Ja pewnie sama znowu z dziewczynami. Powoli wysiadam...ale o tym może kiedyś napiszę :( 

Teraz nadrobię Wasze wpisy :) zobaczę jak Wam idzie :) Pozdrawiam i udanej niedzieli życzę :) 

  • Maratha

    Maratha

    8 kwietnia 2019, 10:01

    Aktywnosc piekna i nie zlosc sie bo zlosc pieknosci szkodzi. Buziaki

    • aska1277

      aska1277

      8 kwietnia 2019, 11:18

      Hihi mi nie zaszkodzi ;) chyba

  • marta3114

    marta3114

    7 kwietnia 2019, 17:48

    Brawo za aktywność!

    • aska1277

      aska1277

      7 kwietnia 2019, 18:40

      Dziękuję :)

  • kika_kudzika

    kika_kudzika

    7 kwietnia 2019, 09:03

    Ale aktywnosc! Wow! Gratuluje!

    • aska1277

      aska1277

      7 kwietnia 2019, 12:26

      Dziękuję :)

  • Gacaz

    Gacaz

    7 kwietnia 2019, 08:09

    Jesteś bardzo aktywna. Siedzenie w domu, to coś, co mnie teraz czeka. Zawsze tego zazdrościłam niepracującym kobietom, ale teraz mam wątpliwości, jak sobie z tym poradzę.

    • aska1277

      aska1277

      7 kwietnia 2019, 12:26

      Ja tęsknie za pracą :(

  • serce.justyna

    serce.justyna

    6 kwietnia 2019, 23:21

    Też aktywność u Ciebie.chociażby w czynnościach zycia codziennego

    • aska1277

      aska1277

      7 kwietnia 2019, 12:27

      Zgadza się.....

  • rybka82

    rybka82

    6 kwietnia 2019, 22:24

    Czemu z :( ?

    • aska1277

      aska1277

      7 kwietnia 2019, 12:28

      Bo cm nie spadają, waga w góre poszła.... nie wiem co się dzieje... nie mam już siły. Może rzucę wszystko w cholerę

  • rybka82

    rybka82

    6 kwietnia 2019, 22:13

    Widzę że u Ciebie aktywnie! Ćwiczenia, woda - BRAWO!

    • aska1277

      aska1277

      6 kwietnia 2019, 22:19

      Tak i chyba od jutra powrócę do ważenia posiłków :(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.