Witam kochane :)
Ostatnio głowa mi się lasuję , przez to wszystko zaczęło mi siadać na banie . Miałam biec maraton w Gdańsku ale zrezygnowałam . Byłam dzień przed USG i nie chciałam ryzykować. W zamian poleciałam sobie 10 km w Warszawie , było pomalutku ale bardzo fajnie . Moja głowa przegrała z marzeniami i odpuszczam długie dystanse jak na razie .
Na USG okazało się że ani test , ani badanie krwi się nie myli. Nawet serce słyszałam przez moment ale jak na razie czekają mnie jeszcze badania i to dużo , zwłaszcza że skończyłam 36 lat i trzeba zweryfikować wszystko . Dałam się ponieść zachciankom a raczej moja głowa mnie oszukała i zaczęłam więcej jeść a tak na prawdę nie potrzebnie. Zrobiłam konsultację i mogę uprawiać sport tylko do tętna 140-150 , mogę pływać na basenie ale z globulkami , mogę biegać ale powolutku , mogę chodzić na siłownie ale tylko na aeroby i i bez dużego obciążenia.
Waga 67 kg czyli pofolgowałam sobie 1,5 kg przez 1,5 miesiąca :) Czas na racjonalne żywienie . Musze przez tydzień spisywać swoje zużycie kalorii i dołożyć około 200 tyle powinno starczyć do prawidłowego funkcjonowania . Potrzebuję zrobić tez rewolucję w lodówce i pozmieniać moje jedzenie bo już nie potrzebuję ani tyle węgli ani aż tyle białka . Najważniejsze żebym zaczęła się ruszać wreszcie bo ostatnio się bałam że coś się stanie a teraz już na spokojnie mogę wrócić do lekkich treningów , takich aby nie stracić mięśni i czuć się dobrze.
Zobaczymy jak to będzie , jeszcze się nie cieszę bo za wcześnie . Za 4 tygodnie skończy się I trymestr i wtedy będzie wiadomo czy jest wszystko dobrze . Na ta chwilę muszę głowę wyrównać i cieszyć się fasolką a także nie zaszkodzić jej żarciem wszystkiego co zobaczę :) Jak to mówią szczęśliwa mama to szczęśliwa fasolka :)
Dziś lecę na zakupy świąteczne , musze coś tam upichcić a po świętach wizyta u lekarza i dalsze badania :)
Miłego dnia :)
Letys
18 kwietnia 2019, 09:44Gratulacje super wiadomości:)!
justagg
18 kwietnia 2019, 08:22To Twoja pierwsza ciąża? Gratuluje :)
Nocka23
18 kwietnia 2019, 08:40Trzecia .... tylko tamte były dawno :) dziękuję :)
justagg
18 kwietnia 2019, 10:51Fajnie bedziesz miala wesoło:)
pozytywna16
17 kwietnia 2019, 19:01Jeszcze pobiegniesz ten długi dystans :) a co do zachcianek to będziesz potrzebowała dużo silnej woli :D
Nocka23
18 kwietnia 2019, 07:34Plany biegowe odlozone na później a teraz trzeba się koncentrować na innych aspektach takich jak zdrowie, dieta i pielęgnować. Dziękuję :)
LastChance2016
17 kwietnia 2019, 16:28Gratulacje! I powodzenia :)
Nocka23
18 kwietnia 2019, 07:31Dziękuję :)
elziwa
17 kwietnia 2019, 15:42Gratuluje i zycze duzo zdrowia dla ciebie i dzidziusia:) Ja tez nieplanowanie zaszlam w ciaze jak mialam prawie 35 lat. Mam 2 corki i urodzil mi sie synek.Dzis juz ma 5 lat .
Nocka23
18 kwietnia 2019, 07:32Trochę się denerwuje ale to pewnie normalne :) pozdrawiam i dziękuję :)
am1980
17 kwietnia 2019, 10:12A Twoje dzieciaki już wiedzą...A Twój M cieszy się...on też sporo biega, troszkę wam się świat przewróci do góry nogami, taki maluch to jednak potrafi w życiu namieszać;))) ważne, że uśmiech z twarzy Ci nie schodzi;)))
Nocka23
17 kwietnia 2019, 10:42M się cieszy a dzieci muszą to przegryzc jeszcze. No troszkę najważniejsze żeby Zdrowie było. A jak ubrania? Sprawdzone?
am1980
17 kwietnia 2019, 10:52Wszystko się poukłada, wiem, że na początku jest to szok,ale z twoim pozytywnym nastawieniem nie ma opcji, żeby dobrze nie było, jak się maluch urodzi to wózek i będziesz biegać, nie mogę sobie wyobrazić, żeby było inaczej. A ubrania są mega, jestem zachwycona, będę kupować już tylko tam, piękne, kolorowe, gatunkowo świetne i rozmiar idealny;)))
Laurka1980
17 kwietnia 2019, 09:47Dużo zdrowia i spokoju :)
Nocka23
17 kwietnia 2019, 10:41Dziękuję :)
barbra1976
17 kwietnia 2019, 08:57E to pitolenie. Jak ktoś biega może biegać, jak wyciska może wyciskac. Chyba że ciąża zagrożona. Albo już duża. Coś ci podeślę później.
Nocka23
17 kwietnia 2019, 09:36Czekam :) też tak myślę alemamsienie przegrzewac a na maratonie to trudne.
barbra1976
17 kwietnia 2019, 09:49https://fitnessfactoids.wordpress.com/2017/09/12/ciaza-na-silowni-cz-i-4-dobre-rady-na-start/
barbra1976
17 kwietnia 2019, 10:01Nie no maraton to hardkor i bez ciązy :)
nitktszczegolny
17 kwietnia 2019, 08:35Komentarz został usunięty
nitktszczegolny
17 kwietnia 2019, 08:35Gratuluję udanego usg ! Z mojej wiedzy eynika ze w pierwszym trymestrze nie trzeba zwiększać kalorii a potem są dwie szkoly: jedni mowia zeby od drugiego trymestru zwiekszyc o 200 kcal i w trzecim o kolejne 200 a druga-nowsza ze dopiero w 3 trzeba zwiekezyc o 300 ;) nie spinaj się - jedz tyle ile potrzebujesz no chyba ze chcesz miec wieksza kontrole nad dieta i waga - zachcianki potrafią czasem ponieść ! Trzymam kciuki z Maleństwo i czekam na dlasze wieści: )
Nocka23
17 kwietnia 2019, 08:43dokładnie :) Tylko jak chcę ćwiczyć i pływać to do podstawy mam dodać 200 kcal a jak nie to nie trzeba . Dziękuję bardzo :) A te zachcianki to cholerstwo straszne :)
nitktszczegolny
17 kwietnia 2019, 11:05Ja ćwiczę co drugi dzień i nic nie zwiększałam :) a jesten na ujemnym bilansie przez cukrzycę Maluch ma się świetnie ! Oczywiscie tak ttlko piszę moje doświadczenia a Ty zeobisz jak uwazasz :)
Nocka23
17 kwietnia 2019, 14:59To pięknie się trzymasz. Ja na ujemnym normalnie nie wyrabiam a co dopiero teraz. Pomalutku się wdroże i dziękuję za pomoc :)
nitktszczegolny
17 kwietnia 2019, 15:09Nie bardzo mam wyjście :) ale skoro Ty masz to korzystaj ile możesz: )