Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny początek....

Ja też lubię dorsza, to jest chyba jedyna ryba jaką lubię. Napewno poleci, dodasz ruch i będzie ok. Ja pije dużo wody i herbatę zieloną. Ja suplementuje wit. Z grupy B i żelazo. Muszę jeszcze dołożyć wit. D3.

Diete zaczęłam od poniedziałku i jak na razie idzie tak jak powinna iść. Powiem szczerze, jestem w szoku jak motywująco działa pisanie tutaj na grupie z tak wspaniałymi ludźmi jak Wy. W lodówce jest sporo rzeczy z mojej diety, ponieważ robię zakupy raz na tydzień. Dzisiaj na obiad mam dorsza z warzywami i kaszą. Mam wykupiona diete tutaj i jestem zadowolona z niej. A jak jest u Ciebie?

Ja to wiem i odczuwam czasem skutki tego bardzo. Nie mieszkam w Polsce i trudno mi tutaj o dobrego lekarza. W lato jadę do Polski mogę gdzieś prywatnie się wcisnę. Tutaj tylko badają mi TSH jak zarządzam ft3 i ft4 to oczy zrobili po co jak tak TSH jest ok. Ręce opadają.

Dziękuję bardzo i również trzymam kcoiji za Ciebie. Ja nie mogę uregulować hormonów niestety, przyjmuje duża dawkę leku i nic. Zobaczymy co będzie dalej, nie mieszkam w Polsce i trudno mi tutaj o dobre to lekarza.

Dziękuję bardzo. Tak to prawda, zauważyłam że to motywuje tak samo jak podjęte wyzwania. Mam nadzieję, że się nie poddam. Dziękuję za wsparcie to też dużo daje. Tak biorę hormon tarczycy już od 10 lat.

To fajnie Jak dobre nawyki zostały, mi udało się schudnąć przed operacją. Później mniejszy ruch, brak czasu i na nowo przybyło a nawet trochę więcej. Czuje że moje hormony nie są dobrze uregulowane, czasem popada w depresję jestem nerwowa stąd czuje że moje wyniki nie są ok. Nie mieszkam w Polsce i tutaj zaczyna się lekki problem chociażby z lekarzami. Zawsze jest wszystko ok i wyniki mam dobre. Będę latem w Polsce i chce sobie zrobić cały pakiet badań i zobaczyć co jest. Tutaj najlepiej by zmniejszyło żołądki ludziom z problemami wagowymi. Wiem, że jakbym powiedziała swojemu lekarzowi że chce taką operację z pewnością by mnie zapisał. Tylko że ja już mam dość operacji i chcę jednak spróbować naturalnie się z tym zmierzyć.

Witaj, no wesoło to nie jest, zmagam się z nadwagą już sporo lat. Zaczęło się od pierwszej ciąży w której nie wykryli mi niedoczynności tarczycy niestety. Mam nadzieję, że teraz z taką grupą miłych ludzi będzie mi łatwiej.

Dziękuję Tobie bardzo! Mam nadziej, że pamiętnik mi trochę pomoże i oczywiście nasza wspólna motywacja.

Komentarz został usunięty