Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek


Dziś Krzysiek miał jechać do miasta po moje warzywa, ale wyskoczył zakup pszenicy dla ptaków. Fruwają po podwórku całe stada. Ptaki są tłuste i takie mają pozostać. Jeśli chodzi o moje jedzenie to pozostały resztki i wielkiego wyboru to ja dziś nie mam. Będzie jabłko, pomidor, bigos i surówka z kapusty. Rano się pomierzyłam i jeszcze jest tragicznie. Mam teraz 119/96/119. To 60 cm mniej, bo było 138/114/138. Na razie spada około 1 cm na kg. Odetchnę trochę gdy talia będzie poniżej 90. Ciało mam okropne - rzadkie, a skóra o zgrozo w niektórych miejscach się marszczy. Cóż wiek ma swoje prawa i brak ruchu też wychodzi.

Wczoraj byłam na spacerze w lesie. Las jest piękny i zawsze go kochałam. Kocham przyrodę - lasy, łąki, pola. Poczułam spokój. Wróciłam z kłączami cytrynowo-białych irysów i z bukietem. Później wyplewiłam w ziołach i zerwałam przytulię i trochę pokrzywy. Z pokrzywą się trzeba spieszyć, bo niedługo zakwitnie. Pobyt na powietrzu sprawił mi przyjemność. Niestety Krzysiek był niezadowolony, bo brakowało mu krzyżówek. Rozwiązuje po 10 godzin dziennie. To już obsesja.  Dziś dalsza działalność na dworze. Czeka plewienie.

Mam problem z Krzyśka leczeniem. Bierze za dużo leków i trzeba będzie chyba schować i wydzielać. Jest otępiały, zaspany i słaby. Zupełnie nie ma rozsądku.

  • ggeisha

    ggeisha

    28 maja 2019, 12:19

    Super, że spacery sprawiają Ci przyjemność. Ja też kocham las. No i ta praca w ogródku - to też ruch. Bądź cierpliwa co do wagi. W końcu spadnie.

  • Campanulla

    Campanulla

    28 maja 2019, 11:44

    Może takie pudełko na leki kolejne w danym dniu? Pięknie tam w okolicy, tez lubię chodzic po lesie.

  • agnes315

    agnes315

    27 maja 2019, 18:22

    Uważaj na kleszcze!

    • araksol

      araksol

      27 maja 2019, 18:31

      jakoś mnie nie bardzo lubią

  • Mandallaa

    Mandallaa

    27 maja 2019, 17:57

    To te couchy dostalas? Fajne. Weź jeszcze jakoś ubierz tego Krzyśka.

    • araksol

      araksol

      27 maja 2019, 18:30

      nie to moje z czasów 100 kg. Na Krzyśka pod tym względem wpływu nie mam

  • benatka1967

    benatka1967

    27 maja 2019, 16:12

    Tylko uśmiechu brakuje

  • tara55

    tara55

    27 maja 2019, 14:52

    Piękna ta zieleń u Ciebie i zapewne cisza.:-)

    • araksol

      araksol

      27 maja 2019, 14:56

      z tą ciszą to nie bardzo...Dom przy ulicy i po 2 samochody sąsiedzi mają

  • paczektoffi

    paczektoffi

    27 maja 2019, 11:56

    Oooo wypiękniałaś <3 ten spadek wagi odjął ci sporo lat :)

    • araksol

      araksol

      27 maja 2019, 12:53

      mówisz?

    • paczektoffi

      paczektoffi

      27 maja 2019, 14:52

      Pamięta wcześniejsze zdjęcia, jest na plus. Naprawdę lepiej wyglądasz.

    • araksol

      araksol

      27 maja 2019, 16:22

      dzięki:)

  • Nefri62

    Nefri62

    27 maja 2019, 10:57

    Ja mogłabym godzinami chodzić po lesie , też mam taki za płotem. A z facetami to gorzej niż z dziećmi, ciągle trzeba pilnować. pozdrawiam :))

    • araksol

      araksol

      27 maja 2019, 11:03

      ano mojego trzeba...

  • barbra1976

    barbra1976

    27 maja 2019, 10:53

    Ruch jest kluczowy dla jakości ciała. Też u siebie zauważyłam, że 1cm w talii to ok 1 kg. Ciekawe, jak długo taka zależność się utrzyma.

    • barbra1976

      barbra1976

      27 maja 2019, 10:58

      :O każdy byłby zamulony siedząc cały dzień w gazecie

    • araksol

      araksol

      27 maja 2019, 11:03

      nic robić nie chce

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.