Plewienia ubywa. Kusi mnie kupić korę i rabatki wysypać. Nie wiem gdzie mogę kupić, bo ja bez samochodu jestem. Mam jeszcze tylko worek, który mi kupiła koleżanka. Część plewienia spadnie na Krzyśka, bo ja nie daję rady pokrzyw wyrywać z korzeniami, a w niektórych miejscach właśnie one na rabatkach rosną. Trzeba plewienie skończyć do przyjazdu Sebastiana. Później co innego będzie do roboty. Przyjedzie za około 2 tygodnie. Czeka na niego dużo pracy. Ma skręcić ławkę. Ma wyciąć drzewa. Moze wytnie drzewa z lasu, może poprawi drewutnię w której ma być kurnik. Do tego będą opryski i koszenie i siane trawy. Nie wszystko da radę zrobić teraz. Kolejny raz przyjedzie w sierpniu.
Na winogronie wróbelki uwiły gniazdko i wysiadują. Jeszcze młodych nie ma, bo słychać tylko jeden głosik. Gniazdko jest nisko i ledwie wisi, a my boimy sie zbliżyć, żeby ptakom nie przeszkadzać. Mama cały czas dokarmia ptaki. Wróble są okrąglutkie jak piłeczki. Przylatuja tez cukrówki, gołębie, kosy i inne, których nie rozpoznaję.
Teraz czekam na wstawienie okna i zaraz po tym ruszam do znajomego, bo trzeba zrobić dachy. Jeden się zapada i do wymiany jest tregiel i troche desek. Papę i środek do smarowania mam. Miało być malowane w sypialni, ale nie jestem jeszcze zdecydowana. Jeśli tak to będzie malował brat Krzyśka. Moze w lipcu - sierpniu. Powinnam wstawić kratę do okna i skąd ja mam na to wszystko wziąć skoro Krzysiek nie pracuje...:(
Jeszcze jestem na diecie. Jutro ostatni dzień. Dziś kapusta z cebulą i koperkiem, jabłko, sałata z pomidorem, rzodkewką piórkami cebuli i może pomarańcza.
Mój jaśmin obwalony pąkami... Krzew przyjechał z Oszczywilka. Rósł koło domu rodzinnego Krzyśka. Teraz żałuje, że domek sprzedalśmy. Trzeba było spłcić brata Krzyśka. To była prawdziwa wieś. Ludzie uprawiali pola i hodowali zwierzęta. Można tam było jeździć by poczuć ten klimat.
mania131949
4 czerwca 2019, 18:59A mój jaśmin już przekwita. A pachnie niesamowicie! :-))).
araksol
4 czerwca 2019, 23:50mój jeszcze nie ale jest w półcienu
katy-waity
4 czerwca 2019, 16:43cudownie miec ogrod :)
araksol
4 czerwca 2019, 16:47o tak...Bloki nie dla mnie