Suszenie ziół na napary zbliża sie do końca. Zostały jeszcze tylko liście malin, melisy i brzozy. Jest jeszcze trochę ziól przyprawowych - chyzop, oregano i tymianek. Do końca przyszłego tygodnia powinnam juz wszystko posuszyć. Moze później wysuszę jeszcze troche nawłoci. Z pilnych prac zostanie plewienie i opryski. Kilka dni zejdzie albo i dlużej, bo jest gorąco i brak nam troche energii. Teraz myślę o zakupie bylin na nowe rabaty, a w kieszeni pusto. :( Warzywa rosną w oczach. Te zniszczone przez ptaki sałaty zaczęly odbijać. Ptaki nie były winne tylko my, bo postawiliśmy donice zbyt blisko dachu. Na ten dach mama wrzuca ziarno dla cukrówek i trochę wpadalo do donic. Głodne ptaki wyjadaly i przy okazji zniszczyły sałatę. Przy okazji zastanawiamnie jedna sprawa. Dlaczego zioła przyprawowe suszone w domu mają inny kolor niż te kupione w sklepie? Czyżby te suszone do sprzedazy były suszone inaczej i zmalterowane przez to. Moze to zależy od temperatury?
Rozi już zapomniała o operacji, a sierść na brzuszku ładnie rośnie. Teraz kolej na Majkę. Trzeba szykować pieniądze na wczesną jesień. To będzie prostsze, bo tylko sterylizacja. Koty są zmęczone upalami i strasznie duzo piją, ale wyleguja się na oknie. Myślę o tym by w przyszłym roku zrobić drzwi z siatki dla nich. Mogłyby wyglądać na ulicę i w domu by było chlodniej. Koleżanka ma takie drzwi. Praktyczne to. Problem jest tylko taki, że moje drzwi wychodza na ulicę. Ulica jest blisko i obawiam się hałasu. Pikusiowi tez gorąco i czasem nawet leży na podłodze. To niebywałe, bo zwykle wybiera kanapę, fotel albo kolana Krzyśka... Na podlodze za twardo, a to rozpieszczony zwierzak...
Codziennie teraz przed wieczorem przebywamy na dworze i byloby to miłe doznanie gdyby nie komary. Jest ich wyjatkowo duzo w tym roku i są wyjatkowo dokuczliwe. Mnie do tej pory omijały z daleka, a teraz przestały to robić i naprzykrzaja mi się, ze aż strach. Planujemy zrobić z Sebastianem grilla i chyba nas zjedzą. Grill chyba w niedzielę i nic nie dam rady na tych krwiopijców kupić. U Sebastiana komarów nie ma. To dzięki opryskom. Mozna praparaty kupić i są skuteczne tylko czy innych owadów nie zniszczą? Pewnie tak, bo raczej nie są selektywne. Niszczą tez kleszcze.
Czekam na deszcz. Wczoraj przechodzily burze. Śledzilam w internecie i chyba z 5 przeszlo albo zanikło obok. U nas ani kropli deszczu:(
Piramil77
14 czerwca 2019, 21:21kup sobie wit b complex i zażywaj.Zaden Cie nie ugryzie .
araksol
14 czerwca 2019, 21:43mówisz?
Piramil77
14 czerwca 2019, 22:58ja od lat tak robie i po klopocie.
mania131949
14 czerwca 2019, 23:37Ja też to stosowałam. Tylko ta wit.B ma taki zapach, dla mnie nie do strawienia. :-))) Ale skuteczna. :-)))
araksol
15 czerwca 2019, 00:08sprobuję
mania131949
14 czerwca 2019, 15:28Na komary jest podobno dobry zwykły olejek waniliowy do ciasta. I ładnie pachniesz i komary straszysz :-))). Spróbuj, najwyżej Ci zapach zostanie, jak na komary nie zadziała :-))). A na co jest dobra nawłoć? U mnie robi za roślinę dekoracyjną. :-)))
araksol
14 czerwca 2019, 16:34https://840805.siukjm.asia/zdrowie,nawloc-pospolita---opis--wlasciwosci--zastosowanie,artykul,1727586.html Tu sobie poczytaj. Cenna jest:)
mania131949
14 czerwca 2019, 19:08Dzięki, też to znalazłam. :-)))
araksol
14 czerwca 2019, 21:42tu jest dobrze opisane...przejrzałam:)
ggeisha
14 czerwca 2019, 12:03Aha, zazdroszczę, że znasz się na ziołach. Też kiedyś chciałam zbierać i suszyć, ale jakoś nigdy się nie mogłam za to zabrać. A fajnie mieć takie własne, sprawdzone...
araksol
14 czerwca 2019, 13:27trochę się znam, ale tylko na tych które rosna w poblizu. Wychodzę z załozenia ze natura daje w poblizu to co jest potrzebne i tak jest
Mandallaa
14 czerwca 2019, 12:02Jaka masz suszarke do ziol, ggrzybow? Chyba jest dobra, moze podasz link, prosze.
araksol
14 czerwca 2019, 13:24nie jestem w stanie podac linku, bo suszarka ma już 4 lata chyba
ggeisha
14 czerwca 2019, 12:02Lubisz perfumy naturalne - kup sobie olejek z cytroneli, kiedyś w tropikalnym buszu pryskałam się takim preparatem z tym olejkiem i jako jedyna chodziłam wyrozbierana i niepogryziona. Odstrasza zarówno kleszcze, jak i komary.
araksol
14 czerwca 2019, 13:25kupię dzięki...