Witajcie Kochani ;)
Tak jak w tytule zostałyśmy z córką same.... same w domu. M pojechał w trasę i zabrał córkę. Dobrze Im to zrobi, bo tak na prawdę, On nie zna wcale swojej córki. Ja też nie ukrywam,że się cieszę, bo spędzę trochę czasu z córką. Bądź co bądź... On w roku szkolnym wcale nie spędza czasu ze swoją córką. Za to ja z Nimi obiema jestem na okrągło.
Rano pojechałyśmy do rodziców, przyjechał akurat brat z Moją chrześniaczką. Dziewczyny się pobawiły, a My z bratem i Mamą pojechaliśmy na cmentarz ogarnąć. Trochę Nam zeszło... Aktywność przy tym była hehehe. Od rodziców wyjechałam jakoś przed 15-stą. Po drodze na chwilę wstąpiłyśmy do Biedronki i szybko do domu.
Tak... sobie pomyślałam,że odpocznę po wczorajszym dniu... tzn. po wczorajszej aktywność. 3 godziny grabienia, sprzątania podwórka. No i piekna to była aktywność bo pobiłam kolejny rekord, zobaczcie sami
Brawo ja hihi i pykło ponad 19,04 km :) hihi Rety ledwo do łóżka dostałam. Czułam każdy cm ciała, a dziś ?? Dziś był problem aby się podnieść :( Jakoś wygramoliłam się z łóżka. No ale odbiegam od dnia dzisiejszego ;)
Po powrocie do domu, wstawiłam pranie, przebrałam się i wskoczyłam na orbitreka....Zrobiłam trening 40 minut. Po skończonym treningu, rozwiesiłam pranie, a za chwilę wstawiłam kolejne ;) Później troszkę ogarnęłam lodówkę... Nie, nie jadłam :) Zrobiłam porządki :) Pranie jeszcze czeka mnie jutro, już pościel leży w misce i czeka na pranie hahahah. Ale stwierdziłam,że 3 prania dziś robiła nie będę :) Jutro też jest dzień.
Dziś kochani jest 51 dzień, kiedy to dziennie robię minimum 10 tyś kroków :) Wow nie wierzę w to :) Jestem sama pod wrażeniem ;)
Jeszcze bym chciała tylko się pochwalić,że na 23 dni lipca, tylko 7 dni było bez treningu :) także mam nadzieję,że ten miesiąc będzie dobrym miesiącem pod względem aktywności. Jak ja się cieszę,że ruszyłam z miejsca i podniosłam dupkę :) hahaha i póki co trwam w tym, oby mi za szybko to nie minęło :)
No to by było na tyle w dniu dzisiejszym ;) Zapraszam Was jeszcze na rozdanie, które jest na moim kanale. Może którąś z Was zainteresuje.
www.youtube.com/watch?v=yQiIQUSuTcs
Spokojnej nocki życzę i zabieram się za nadrabianie wpisów :) Buziaki :) Pozdrawiam
KatarzynaXXL
2 sierpnia 2019, 21:32Halo halo gdzie się podziewasz? :)
aska1277
2 sierpnia 2019, 21:40:* Obiecuje,że wpis się pojawi, może jutro nabiorę sił i coś wstawię :*
Pixi18182
25 lipca 2019, 10:39Ooooo wow :) To narobiłaś tych km :) Fajnie, że zabrał córkę. Może to być dla niej całkiem fajna przygoda :)
aska1277
25 lipca 2019, 12:11Trochę się naliczyło tych km hihi. Niekoniecznie przygoda,chodzi o to że bardzo mało czasu ze sobą spędzają.
tracy261
24 lipca 2019, 22:12Szalona! Cały dzień aktywnie, a Ty jeszcze trening zrobiłaś! Podziwiam!
aska1277
24 lipca 2019, 22:32Hejka :) Wczoraj się udało zrobic trening ale dziś wróciłam około 19 i już nie miałam siły, poza wstawieniem prania :(
reghina
24 lipca 2019, 08:22Z jednym dzieckiem jest zawsze łatwiej :-D o super aktywności,widać,że nie trzeba skakać z Chodakowską,żeby mieć ogrim spalonyxh kalorii.
aska1277
24 lipca 2019, 19:57Tak, to prawda , zgadzam sie ;) hihihi
Maratha
23 lipca 2019, 22:40Przyda sie troche czasu i im sam na sam i Tobie z cora :) z aktywnoscia szalejesz :D ja tez wykorzystuje pogode i piore na potege, tylko to prasowanie potem mnie przeraza, nie znosze...
aska1277
23 lipca 2019, 22:56Własnie też pomyślałam, o prasowaniu hiihi i nie napawa to optymizmem :) Ale damy radę :) dzielne Babki jesteśmy :*
ewelka2013
23 lipca 2019, 22:13Brawo za aktualność:))
aska1277
23 lipca 2019, 22:17:)
KatarzynaXXL
23 lipca 2019, 21:37BRAWO!!! Poszalałaś hehe. No to fajnie same w domku czas dla was, odpoczniesz. Przykre, że tak wszyscy gonią praca, dom a życie nam ucieka między palcami.. No ale coś za coś z czegoś trzeba żyć no nie :) buziaki
aska1277
23 lipca 2019, 21:50Tak spędzimy trochę czasu razem.... Jakieś wspólne wypady może, jak się uda ;) No wszyscy gonią, bo kredyty same się nie spłacą :( a szkoda.....