Witajcie Kochani
Kolejny dzień za mną,a jak mija ? Hmmm pierwszym błędem było to,że wstałam przed godziną 10 :( Dlaczego błędem, zapytacie ? Otóż jak wstanę później niż godzina 7, to zaczyna mnie boleć głowa. W roku szkolnym wstaję po 5ej. A teraz wakacje i jeśli na następny dzień nigdzie nie muszę jechać, nie nastawiam budzika. Wtedy zdarza się,że śpię dłużej, widocznie organizm tego potrzebuje.
Ale dobra nie o tym będę pisała, nie o bólu głowy. Chociaż z rana byłam zmuszona wziąć tabletkę. Ból minął na chwilę. Popołudniu zrobiłam trening 50 MINUT ORBITREKA, no i ból powrócił. Chyba przesadziłam, bo upał, duchota a ja męczyłam orbitreka. Jednak jestem z siebie dumna ;) To 3 dzień treningowy, mało tego przyszła @.... To też nasiliło ból i gorsze samopoczucie.
Jeśli chodzi o dzisiejsze menu, wygląda tak
ŚNIADANIE : 2 naleśniki z dżemem truskawkowym ( domowej roboty)
OBIAD : frytki domowe, skrzydełka w barszczu
KOLACJA : sałatka ( kurczak gotowany, ryż, kukurydza, ananas, majonez)
Wczoraj w moim dzienniku coachingowym miałam wypisać 100 swoich marzeń. Wiecie co ? Póki co wypisałam 42 marzenia.... a gdzie tu jeszcze. A Wy dalibyście radę wypisać za jednym zamachem 100 swoich marzeń ?
To by było na tyle w dniu dzisiejszym :) Ściskam Was Kochani :)
reghina
8 sierpnia 2019, 11:30Gdybyśmy mieszkały bliżej siebie to bym miała odpowiedź że to jakieś ciśnienie, bo wczoraj mimo wzięcia po godzinie drugiego nurofenu sprinta nie przeszedl mi ból, a biorę jakiekolwiek tabletki kilka razy do roku..także rozumiem Twoje cierpienie, brawo za trening, trzymamy się dzielnie!
Lucyna.bartoszko
8 sierpnia 2019, 11:09Świetny trening. 50min orbitreka to wycisk. Ja na razie w granicach 30 ;-) No i mam marzenie: dogonić Cię w ćwiczeniach :D
Furia18
8 sierpnia 2019, 09:42Ja chyba spróbuje wypisać, niestety do niedawna byłam osobą, która życie przekładała na później, a marzeń i celów mam sporo :D
Maratha
8 sierpnia 2019, 09:04Hmmm... 100 marzen to raczej nie, 100 planow moze :) ale tez, nie wiem czy za jednym zamachem.
serce.justyna
8 sierpnia 2019, 08:52100 marzen to nAlewno nie dałam bym rady wypisać :)
coco29
7 sierpnia 2019, 21:23Robiłam podobne ćwiczenie wypisałam listę 100 celów które chciałabym zrealizować dotyczyła ona zarówno odwiedzenia miejsc jak i realizacji celów zawodowych sfery duchowej, zdrowia, pielęgnacji. Jak dla mnie super zabawa przypomniałam sobie o rzeczach z dzieciństwa czy młodości które kiedyś chciałam zrobić a nigdy nie miałam na nie czasu jak np. zrobienie szalika na drutach czy namalowanie obrazu. Wpisałam tez kilka miejsc które chciałabym zobaczyć.
annna1978
7 sierpnia 2019, 20:50No trudne zadanie mega.Moze chodzi o to nawet male sie spełnią i będzie duma:)))
aska1277
7 sierpnia 2019, 21:04Tak, raczej o małe też. Ja takie wpisuję, bo 100 wielki marzeń, nie mam :) hihih
KatarzynaXXL
7 sierpnia 2019, 19:40Brawo za trening! Ja bym chyba nie miała aż tyle marzeń :)
aska1277
7 sierpnia 2019, 19:53Ja szukam głęboko w głowie hihihi czy mam tyle marzeń :)
tracy261
7 sierpnia 2019, 19:37100?? Ja bym 10 nie wypisała. No chyba że małe cele to marzenia. Ale nawet z tym nie ma opcji. Kto wymyśla takie zadania? :)
aska1277
7 sierpnia 2019, 19:52Ja własnie wpisuję nawet małe cele, bo nie dam rady 100 wypisać