Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Depresyja Malancholia Jesienno-Wkur*!@jąca...


.... no cóż pan zrobisz, jak nic pan nie zrobisz... :( 

Jesień - ja naprawdę Cię lubię. Serio. Nawet powiem Ci więcej - wolę Ciebie niż Lato. Tylko mu się nie wygadaj! I tak już mamy "na pieńku" odkąd przypieczona zostałam od stóp po (zbyt wysokie) czoło, będąc raptem godzinkę na kajakach w taki niewyobrażalnie, bezczelnie słoneczny, sierpniowy poranek. Lubię jak deszcz sobie pada, jak liście przybierają kolorowo-wojenne barwy; jak w jesienny dzionek wyjdzie kawałek słońca i wszyscy się cieszą w zachwycie jak dzieci, bo "Złota Polska Jesień za oknem". I to właśnie dla Ciebie mam cały regał książków i dwie szafki kubków, a ćwierć pensji wydaję na herbatki wszelakich smaków polno-orientalnych... 

Tylko widzisz... Niepotrzebnie tę Depresję ze sobą tu nam ciągniesz. A weźże Ty ją zostaw po tamtej stronie Kuli. Na cóż ona tutaj... Niech sobie pobędzie sama ze sobą, niech się franca przekona, czy to tak fajnie...

  • niunius100

    niunius100

    14 października 2019, 22:29

    Prawdziwą depresję trzeba leczyć,a obniżenie nastroju jest normalne i trzeba znależć sposób na poprawę humoru :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.