Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kiedyś już bym poległa


Nie tak! Coś robię nie tak! Grunt, że się jeszcze nie poddałam. Jeżeli dobrze liczę to dziś jest 17/50. Bez rewelacji. Praktycznie bez zmian. Włączyłam do tego rowerek stacjonarny. Opracowałam pozycję przy której nie cierpię ja ani jak mi się wydaje mój kręgosłup. Jeżdżę już (dopiero) 5 dni. Czytałam, że efekty są po miesiącu także taka mała informacja żeby za szybko się nie polec i na starcie już wszystkiego nie przekreślić. No cóż.... Walczę nadal... Do końca... 

  • kaja1234

    kaja1234

    11 listopada 2019, 22:33

    Na pewno efekty będą widoczne, nie poddawaj się i rób swoje a będzie dobrze...., pozdrawiam😊

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.