Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przy porannej kawie


Jestem sową🦉Siedzę prawie do rana i najchętniej śpię do południa. Uwielbiam budzić się rano z myślą, że nie muszę jeszcze wstać... Każdego dnia poza weekendem😁 W te dni wstaję przed wszystkimi, robię sobie kawę, biorę książkę i siadam w moim fotelu pod oknem. Za oknem mam drzewo na którym zawsze siedzą jakieś małe ptaszki i wesoło ćwierkają, a przed sobą widok na wnętrze zaspanego domu. Ta senność jest tak gęsta, że prawie ją widzę. Otula świetlistą mgiełką każdy przedmiot, wypełnia każdy kątek... Jestem w raju... Nic nie muszę. Sączę powoli kawę, czasem czytam, czasem patrzę na moje drzewo, a czasem na drobinki kurzu wirujące w strugach słońca wlewających się przez okno... Nikt nie śmie mi tego zaburzać. Nawet jeśli ktoś się obudzi, jeśli koniecznie nie musi, nie wstanie. Nikt nie włącza telewizora, nie rozmawia. Jest taka cisza, że można sobie odkroić  kawałek i nasycać się nią jak  lukrowanym tortem. Ale nie dziś... Ten poranek to była katastrofa... Dziadki obudziły się o świcie i witali poranek mszą w tv trwam... Zdaje się, że chcieli tym nabożeństwem podzielić się z całą okolicą😂 Poza tym babcia oczyściła nie tylko duszę, ale także ciało, wiec na dzień dobry musiałam ją umyć i przebrać. Szybko zrobiłam im śniadanie, mając nadzieję na uratowanie kilku minut z tego poranka... Niestety😂😂😂 Kiedy wreszcie dotarłam z kawką do mojego fotela zauważyłam przed nim.... kupę. Mój pies jest wielki jak ciele, więc możecie sobie wyobrazić, że moje cierpienie było... ooooogroooomne😂😂😂 Później już poleciało. Jeszcze nie ma południa a już zdążyłam się ze wszystkimi pokłócić -począwszy od psa, a na mężu skończywszy.😁 Teraz dziadki śpią, mąż z psem uciekli do parku, a ja staram się wrócić do równowagi. Nie wiem czy mi się uda😜 Miłej niedzieli 😁😘❤️

  • annna1978

    annna1978

    24 listopada 2019, 18:58

    Gowniany początek dnia 😉 a jak reszta?

    • tirrani

      tirrani

      24 listopada 2019, 23:58

      Reszta niestety też, ale teraz może być tylko lepiej 😁😘

  • Trollik

    Trollik

    24 listopada 2019, 17:48

    Tzw uzeranie sie z gownem...mam nadzie, ze reszta dnia byla lepsza

    • tirrani

      tirrani

      25 listopada 2019, 00:05

      Poszłam na całość 😁Użerała się do samego końca.😁Wykorzystałam limit, więc jutro będzie super😘

    • tirrani

      tirrani

      25 listopada 2019, 00:05

      Komentarz został usunięty

  • clio

    clio

    24 listopada 2019, 17:46

    No cóż, można powiedzieć, że miałaś goowniany poranek ;-) Mam nadzieję, że potem było już tylko lepiej.

    • tirrani

      tirrani

      25 listopada 2019, 00:03

      Niestety... Wmawiam sobie, ze jestem superbohaterem😁wzięłam na siebie całe zło tego świata żeby inni mieli lepiej😁

  • commo

    commo

    24 listopada 2019, 15:44

    Puść cugle niech dzień sam się toczy bez Twojej interwencji. Zdaj się na to co przyniesie każda następna godzina. Zobaczysz co się będzie działo- zdziwisz się.

    • tirrani

      tirrani

      25 listopada 2019, 00:10

      Nooo... przyniosła 😁armagedon. 😘

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    24 listopada 2019, 15:07

    Hahahahaha :D no to miałaś niezłe przeboje :P

    • tirrani

      tirrani

      25 listopada 2019, 00:09

      Gdyby nie takie dni, nie miałabym pojęcia, że reszta jest całkiem ok😁

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.