Takie nadzieję wiązalam z tym portalem .
Ale co z tego skoro nie pisze i mało kiedy tu zaglądam .
Zostałam w domu sama że swoim zwierzyńcem .
Syn wyjechał do Niemiec- dostał zlecenie zrobienia restauracji w hotelu .
Ja wariuje w kuchni bo mnie zostawił z pełną lodówką .
Ale hi hi w momencie desperacji ojej samotności weszłam na portal randkowy .
Jak szybko weszłam tak szybko wyszłam.
Telefon mi się gotował. Tak więc nie ma co tylko zdjęcia pstrykac i wracac do Was .
kiedysschudne91
18 lutego 2020, 11:39Jak tam idzie? ;))
Bragadino
9 stycznia 2020, 12:19Witaj kochana, uszy do góry !!! Zawsze czekamy tu na Ciebie ze zniecierpliwieniem gotowe na wsparcie:)