Dziś ostatni dzień tego etapu diety. Jest więcej kalorii, bo tak wypadlo. Dieta trwala dwa miesiące i mnie trochę zmęczyła. Schudłam 9 kg, ale nie wiem czy kilogram sie utrzyma. Nie udało mi się zejść do nadwagi, ale juz i tak osiągnęłm cel na ten rok. O nadwagę zawalczę w kolejnym etapie. Moze w czerwcu, albo sierpniu-wrześniu. Musi byc pogoda umiarkowana, bo w upaly nie chudnę. Planuję by ten etap trwał tylko miesiąc. No zobaczymy. To będzie dieta plaż południowych, zupowa albo WO. Kusi mnie WO. W zeszłym roku na niej schudlam 6 kg przez miesiąc, ale później wszystko wrociło. Zeszły rok byl pechowy jeśli chodzi o odchudzanie, bo na stale schudłam tylko 6 kg. Reszta wracała. W tym roku straciłam apetyt to jest szansa, że jojo nie będzie. Teraz muszę bardzo uważać.
Miałam dziś malować i nie wiem czy się uda, bo jest problem z miejscem w pracowni. Wczoraj spadla mi polka i wszystkie książki leżą w stosach na podłodze. Trzeba by sztalugę przenieść do pokoju dziennego, a w nim nie ma dobrego światła. Chyba, że będę malować w dzień. Rysunek będzie. Teraz ćwiczę wlosy. Jutro będę miałam już wydruki portretów, to moze jakiś poczynię. Nie jestem genialna, ale cieszą mnie postępy. Nie muszę byc genialna, bo nie planuję rysować na zamowienie. Rysuję dla siebie, dla przyjemności. Jeśli osiągnę poziom średni wśród rysownikow, to już będę zadowolona.
Jestem w trakcie szukania terapeuty od uzalenień. Chodzi mi konkretnie o wspołuzależnienie. Przywykłam sobie radzic sama, ale wspóluzależnienie to coś co jest dla mnie zupelna nowością. Nie miałam z tym tematem do czynienia i nic na ten temat nie wiem. Z książką też się nie zetknęłam, a chyba terapii potrzebuję, bo bliska mi osoba za dużo pije. Kontaktu zrywać nie chcę. Szukam psychologa przez skype, bo nigdzie chodzić nie będę. Ceny strasznie podskoczyły. Było niedawno 90-100 zł, a jest 120-150.
agazur57
24 lutego 2020, 12:03Też czekam aż się cieplej zrobi. Mnie wieczorami jest potwornie zimno- siedzę w polarze i się trzęsę. Na nic nie mam ochoty. Doszłam do wniosku, że po przejściu tych 7 km z pracy mam jakiś zjazd energetyczny. Chociaż jak jest za ciepło, to nie da się intensywniej ćwiczyć. Najlepiej jakby było tak ok. 15 C cały czas :)
araksol
24 lutego 2020, 12:34oby do wiosny...:)
Naturalna! (Redaktor)
24 lutego 2020, 11:35A od czego Ty jesteś uzależniona? :)
araksol
24 lutego 2020, 12:34od Sebastiana, a on pije za dużo
Alianna
24 lutego 2020, 08:39Jest dobrze, będzie lepiej :-) Gratuluję tych 9 kilogramów :-)
araksol
24 lutego 2020, 12:33dziękuję:)
Użytkownik4033363
23 lutego 2020, 22:15Gratuluję spadku i życzę wytrwałości 🙂 p.s. Super się czyta Twój pamiętnik🙂
araksol
23 lutego 2020, 23:11o dzięki:)
aska1277
23 lutego 2020, 20:189 kg to bardzo ładny spadek. Ja mam tyle do zgubienia i idzie mi to wolno jak krew z nosa :( A myślałaś o psychologu na nfz?
araksol
23 lutego 2020, 20:42nie bo nie chcę wyjezdzać z domu i tu chodzi tylko o współuzależnienie...
Karampuk
23 lutego 2020, 19:57a jak bedziesz sie odzywiac w czasie gdy nie bedzie diety ?
araksol
23 lutego 2020, 20:41normalnie- mało mięsa, malo tłuszczu, mało cukru i około 1300 kalorii do których dojdę stopniowo
Magnolia54
23 lutego 2020, 17:00Brawo! 9 kg to coś! Chciałabym Cię dogonić i w czerwcu mieć 78 kg. U mnie to waga prawidłowa... Okropna ze mnie marzycielka i ...zazdrosnica. *-*
araksol
23 lutego 2020, 19:08u mnie jeszcze otylość, ale i tak się cieszę...
iesz4
23 lutego 2020, 14:42Jak koniec diety to teraz najtrudniejszy okres by utzymać ten ładny spadek. Mnie to jeszcze nigdy nie udało się, może tym razem będzie inaczej. Jak to mówią alkohol dla ludzi oby z umiarem.
araksol
23 lutego 2020, 16:52ja dodaję po 100 i powinno sie udać...
iesz4
23 lutego 2020, 19:31to trzymam kciuki za to.
araksol
23 lutego 2020, 19:39Dzięki:)
tracy261
23 lutego 2020, 13:52Pamiętaj, że to Ty jesteś najważniejsza w tej relacji. Chcesz pomóc, ale nie krzywdź siebie. Czasem zerwanie kontaktu to najlepsze, co można zrobić.
araksol
23 lutego 2020, 16:51ta osoba mnie nie krzywdzi tylko czasem denerwuje gdy przedobrzy z alkoholem.Ciężko mi zakończyć tą relację..
tracy261
23 lutego 2020, 18:37A jednak to krzywda psychiczna. To właśnie na tym skupia się uwaga w terapiach dla osob współuzależnionych. Nie oceniem Cię i nie zamierzeam dawać "dobrych" rad. Poza jedną - dbaj o siebie :)
araksol
23 lutego 2020, 19:27no zobaczymy. Mam terapeutę...
Gramatyka
23 lutego 2020, 12:58Polecam książkę "Koniec współuzależnienia" Melody Beattie
araksol
23 lutego 2020, 13:14dzięki:) Zgrałam z chomika...