Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 59 Podsumowanie lutego :)


Witajcie Kochani

        Kilka dni  mnie nie było. Powód gorsze samopoczucie, teraz też czuję się średnio. Jednak chciałam  Wam się pochwalić :) 

       Ale zanim się pochwalę ;) Co u mnie. Pogoda zmienna jak kobieta, raz ciepło a za chwilę zimno, deszcz. No i o przeziębienie nie trudno. Mnie coś od 3 dni bierze i wziąć nie może. Chociaż dziś popołudniu tak mnie zmogło,że szok. Nawet M się śmiał,że chyba coś mnie bierze bo ubrałam sweterek z kapturem, nakryłam się kocem... kaptur na głowę i zasnęłam. Zasnęłam na siedząco. Spałam jakieś pół godziny i poczułam się trochę lepiej.  Jednak jeszcze czuję jakbym miała zatkany nos..... Aj ta pogoda. 

       Dobra nie będę smęciła, przechodzimy do dzisiejszego menu.


ŚNIADANIE  3x pieczywo chrupkie ( dawno takiego nie jadłam ) plus sałata lodowa i wędlina

II ŚNIADANIE  banan

OBIAD  ziemniaki, surówka i wątróbka drobiowa...... oj chodziła za mną od miesiąca :) 

PODWIECZOREK i jednocześnie  niewypał, czyli deser czekoladowy. Kiedyś zajadałam się nim  a dziś? Dziś wylądował w koszu :( no zwyczajnie mnie mdliło jak go jadłam

KOLACJA  domowe hot-dogi z sałatą lodową, serem i prażoną cebulką

            Może menu nie powala, ale mi smakowało i tak powinno być. No poza tym deserem, niewypałem :) Muszę powrócić do wrzucania zdjęć posiłków.  

            Dobra teraz już przechodzimy do podsumowania lutego. Powiem Wam,że sama jestem w szoku. Bo jak wiecie w lutym nie było ani jednego treningu. Tak nie było ani jednego treningu. I wiecie co zanotowałam ? Spadek w lutym to -1,2 kg i - 9 cm...... Dla porównania styczeń przedstawiał się tak tzn były 23 dni treningowe, spadek -0,6 kg i - 4 cm. 

          Kurczę zaskakujące jest to, jaki spadek zanotowałam w lutym. Fakt faktem ograniczyłam smażone, pieczone, słodycze. Czy to jest powodem takich spadków ? Nie wiem, nie mam pojęcia, ale cieszę się :) :) Może niejeden powiem, z czego ona się cieszy, co to za spadek 1,2 kg :) Ale wiecie co? Ja nie jestem na wyścigach, robię to w swoim tempie i to mi pasuje. Do celu brakuje mi jakieś 6,9 kg. Jest szansa,że w tym roku dojdę do celu. Ale nie będę szalała. 

         Tak po cichu marzę o powrocie do treningów, bo teraz jak wiecie tylko chodzenie u mnie jest. Zobaczymy,może coś wprowadzę.  Ciekawe  jak będzie prezentował się miesiąc marzec.   Nie będę spoczywała na laurach, dalej na bok odejdą smażone, pieczone i słodkości. Może nie całkowicie, ale bardzo jest to u mnie ograniczone. Z powodów zdrowotnych. I to odstawienie, ograniczenie spowodowało polepszenie się mojego stanu. Co prawda, zdarza się że jak coś zjem, niedozwolonego to boli mnie żołądek. Jednak teraz bardziej świadomie staram się dobierać menu. 

        No to się rozpisałam :) Dziękuję serdecznie za Wasze wsparcie :)

          Powodzenia, nie poddawajcie się. Pozdrawiam 

  • Stonka162

    Stonka162

    1 marca 2020, 18:17

    Gratuluję spadku. Takie niespodzianki bardzo cieszą 😃

    • aska1277

      aska1277

      1 marca 2020, 19:27

      Oj to prawda, każdy spadek cieszy i daje kopa do dalszej walki :)

  • slubna26

    slubna26

    1 marca 2020, 14:14

    U mnie po prażonej cebuli trzy dni zgagi jak nic. Gratuluję spadku 😁 A może właśnie o to chodzi żeby mniej jeść ograniczyć te tłuszcze i słodycze i wszystko samo zjedzie

    • aska1277

      aska1277

      1 marca 2020, 16:58

      Mi nic nie jest po prażonej cebuli, oczywiście nie jem jej codziennie :) Ja już sama nie wiem o co chodzi, ćwiczyłam wylewałam pot i spadek mały. Może mój organizm się musiał rozbujać hihihi.

  • tracy261

    tracy261

    1 marca 2020, 09:42

    Fajnie, że wszystko idzie w dobrym kierunku :) Same zmiany w codziennej diecie potrafią zdziałąć cuda :)

    • aska1277

      aska1277

      1 marca 2020, 17:00

      Tak zmiany u mnie są codziennie, jakieś małe. Ale ja muszę wszystko małymi krokami :)

  • PuszystaMamuska

    PuszystaMamuska

    1 marca 2020, 09:17

    Gratuluję. 💪

    • aska1277

      aska1277

      1 marca 2020, 17:01

      Dziekuję bardzo :)

  • annna1978

    annna1978

    1 marca 2020, 07:11

    Po pierwsze gratuluję kochana 😊👠 po drugie normalne jedzenie to jest to i tylko tak dalej się żyć 😆 fajnie ze znów robisz fotki ja tez😊

    • aska1277

      aska1277

      1 marca 2020, 17:03

      Te fotki chyba bardziej motywują ;)

  • eszaa

    eszaa

    1 marca 2020, 05:19

    u mnie tez marnie ze spadkiem w lutym,ale przeciez nie idziemy na rekord. Najwazniejsze, ze nie przybyło, a zdrowe żarełko na pewno nam wyjdzie na dobre na dłuzszą metę.Oby marzec nas pozytywnie zaskoczył

    • aska1277

      aska1277

      1 marca 2020, 17:04

      Oczywiście każdy idzie w swoim tempie i o to chodzi, to nie wyścigi :)

    • aska1277

      aska1277

      1 marca 2020, 17:07

      Oczywiście każdy idzie w swoim tempie i o to chodzi, to nie wyścigi :)

  • Lucyna.bartoszko

    Lucyna.bartoszko

    29 lutego 2020, 23:42

    Super kochana! Świetny spadek. Walczysz nadal 😁💪 tylko uważaj na ten swój brzuszek 😚

    • aska1277

      aska1277

      1 marca 2020, 17:14

      Walczę i nie poddam się ;) działamy Lucynko

  • .krcb.

    .krcb.

    29 lutego 2020, 21:55

    Super ze spada 👍

    • aska1277

      aska1277

      1 marca 2020, 17:15

      Cieszy spadająca waga :) Pozdrawiam

  • nitktszczegolny

    nitktszczegolny

    29 lutego 2020, 20:28

    Piękny spadek ! Gratuluję :) Po pierwsze to oczywiste, że każdy z nas jest na innym etapie odchudzania i inne spadki zanotowuje ! Ty jesteś już na końcówce, więc spadki są wolniejsze :)

    • aska1277

      aska1277

      29 lutego 2020, 20:47

      Dziękuję :) tak to prawda, każdy jest na innym etapie i notuje inne spadki. Ważne aby się nie poddawać :) działamy

  • araksol

    araksol

    29 lutego 2020, 20:18

    gratuluję...:)

    • aska1277

      aska1277

      29 lutego 2020, 20:46

      Dziękuję :)

  • GingerSlim

    GingerSlim

    29 lutego 2020, 20:14

    Super wieści. Gratuluję spadku kg i cm. I nie daj się chorobie. To nie może być tak że z jednego wpadasz w drugie.

    • aska1277

      aska1277

      29 lutego 2020, 20:46

      Dziękuję bardzo :) Łykam witaminy, jakieś proszki. W domu ciepło jestem ubrana.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.