Witajcie Kochani
Zaczynamy nowy miesiąc- marzec. Już teraz życzę Wam powodzenia w realizacji planów. Ja nic nie planuję na marzec tzn jeszcze nic nie zaplanowałam , nie ułożyłam. Dzisiejszy dzień taki niby leniwy a pracowity. Myłam podłogi, ogarniałam kuchnię i salon. Gdybym miała książkę, to nie robiłabym nic hihih. Polubiłam czytanie. Odpręża mnie to, jak nigdy.
Ale póki książki brak, to wyszukuję sobie czegokolwiek aby tylko nie siedzieć. No i też nie myśleć, za dużo nie myśleć. Bo czytając człowiek odpływa ;) szukam czegoś do czytania, tzn mam kilka tytułów. Jednak teraz są za drogie, w ogóle książki są strasznie drogie :( Staram się szukać na wyprzedażach, ale nie zawsze jest to czego szukam.
Dzisiejsze menu przedstawia się tak
ŚNIADANIE : chleb pszenny, mozzarella, schab pieczony i rzodkiewka i standardowo przed jedzeniem siemię lniane
II ŚNIADANIE : Koktajl truskawkowy z mlekiem kokosowym :)
OBIAD : spaghetti :) mniammm dawno nie jadłam.
DESER: kawka cappuccino i ciepłe murzynki z Lidla, ale zjadłam tylko dwa z 4 które widać. Resztę dałam M, bo żołądek zaczął mnie boleć.
KOLACJA : frytki z batatów, też wieki nie jadłam :) Kupiłam i leżały chyba kilka dni. Aż dziś się zmobilizowałam :) Tylko muszę opracować, jak je robić aby były chrupiące. Jeśli macie rady, chętnie się dowiem :)
Plan menu na jutro gotowy, oby poszło dobrze :) Fajnie by było w marcu zgubić chociaż 1 kg ;) A jak wyjdzie, zobaczymy za 30 dni :) Może powrócę do aktywności. Nie tak codziennej jak w styczniu, ale coś może się uda. Nawet pomyślałam o siłowni pod chmurką :) Zobaczymy.
Pamiętajcie, aby się nie poddawać :) Buziaki
marg@rita
7 marca 2020, 14:39Ale mi smaka narobiłaś na frytki z batata!:D
aska1277
7 marca 2020, 19:03:) Muszę spróbować zamrozić i sprawdzić, czy będą bardziej chrupiące. A Ty jak robisz?
marg@rita
8 marca 2020, 14:43Ja zawsze robiłam tradycyjnie pokrojone w paseczki piekłam w piekarniku trochę pokropione oliwą i posypane ostrą papryką ale zwykle też wychodzą raczej miękkie
aska1277
8 marca 2020, 14:57Właśnie gdzieś wyczytałam,że nalezy w zimną wodę włozyć lub zamrozic. Wtedy są chrupiące.
Stonka162
2 marca 2020, 19:44Z tego co czytałam, to frytki z batatow nie wychodzą chrupiące, taka ich uroda 😀
aska1277
2 marca 2020, 20:43gdzieś czytałam,że jak dasz do zimnej wody lub zamrozisz, to są chrupiące. Ale czy to prawda? Nie wiem :) Muszę przetestować i dam znać
Piegotka
2 marca 2020, 17:52Ja książki wypożyczam w bibliotece☺
aska1277
2 marca 2020, 20:33Kurczę nie jest mi po drodze :( Myślę nad innym rozwiązaniem
GingerSlim
2 marca 2020, 17:34Pyszne menu. Moje smaki. Powodzenia w marcu.
aska1277
2 marca 2020, 20:34Dziękuję, Tobie także :) Abyś oczarowała wszystkich na spotkaniu klasowym :D
Maratha
2 marca 2020, 08:53biblioteka, albo zainwestuj w e-booki, sa duuuuzo tansze i nie zajmuja tyle miejsca (no ale papieru nie maja, a to minus...) ;)
aska1277
2 marca 2020, 20:34Własnie myślę o e-booku ;) To prawda to nie to samo co papierowa :)
Epestka
2 marca 2020, 07:50Wydawanie pieniędzy (nawet niewielkich) na książkę, którą przeczytasz tylko raz jest bez sensu. Zapisz się do biblioteki
aska1277
2 marca 2020, 20:35I tak i nie :)
Epestka
2 marca 2020, 21:14Trochę nie rozumiem, ale nie muszę
aska1277
7 marca 2020, 19:04Niestety blisko mnie nie ma biblioteki. Szukam jakiejś rozsądnej :)
eszaa
1 marca 2020, 21:29czemu sie nie zapiszesz do biblioteki?
aska1277
2 marca 2020, 20:35Nie mam w pobliżu, godnej polecenia.
annna1978
1 marca 2020, 21:17Pamiętamy ale dobrze ze przypominasz😊😊
aska1277
2 marca 2020, 20:36Hihi w grupie siła i wsparcie :*
achaja13
1 marca 2020, 20:58Ja od 5 lat czytam książki na czytniku. Zainwestujesz raz w czytnik a książki mogę Ci potem podsylac :)
aska1277
2 marca 2020, 20:37Właśnie rozważam taką opcję. Fakt jakby przeliczył książki w ciągu roku... Dziękuję
Gacaz
1 marca 2020, 20:42Ja korzystam z bibliotek. Nie wyobrażam sobie dnia bez książki.
aska1277
2 marca 2020, 20:37Jeśli znajdę w Toruniu godną polecenia i w miarę blisko, to skorzystam.
Mamalove
1 marca 2020, 20:37Oooo jak ja dawno nie czytałam :) kiedyś do rana mogłam siedzieć z książką, koniecznie muszę się zmobilizować. Moja siostra założyła kartę w miejskiej bibliotece i wypożycza książki, zawsze to tańsza wersja bo nie trzeba kupować. Z drugiej strony jednak nie wszystkie tytuły można znaleźć, coś za coś.
aska1277
2 marca 2020, 20:39Właśnie, nie wszystkie tytuły to też mały minus..
Lucyna.bartoszko
1 marca 2020, 20:28A jakie książki lubisz? Ja często kupuje w koszykach w marketach bo wiadomo że taniej 😉
aska1277
2 marca 2020, 20:41Ogólnie to nie mam jakiś typów. Czasami po recenzji coś mnie zaciekawi :) Ja też staram się szukać np w marketach, bo czasami faktycznie za grosze można kupić