Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Póki dobra passa trwa :)


No dobry wieczór, 
u mnie dziś miał być dzień bez treningowy, ale jako że, wczoraj założyłam sobie chęć ćwiczeń codziennie z Mel B na ramiona (no dobra niedziele będą off) to wskoczyłam na matę, myśląc naiwnie, iż 10 min i się zadowolę. Wskoczyła najpierw rozgrzewka, później ramiona i co... i pstro poczułam niedosyt, a że zakaz mam na brzuch codziennych ćwiczeń, to wskoczyły uda i pośladki.
Najwyżej, będę dżaga z fajnymi ramionami, pupką jak marzenie i duuuuuuuużym brzuchem (smiech)
A na koniec jeszcze rozciąganie i wyszło w sumie w bez treningowy dzień 30 minut treningu (smiech) Ale jak to mówią - na zdrowie!

  • WracamDoFormy2020

    WracamDoFormy2020

    5 maja 2020, 23:07

    hahahaha, widok mega laski z brzuchem mnie rozbroił :D! super, że mimo wszystko udalo się ruszyć :) każda aktywnosć to dobry ruch! pozdrawiam!

    • Fiorlaka

      Fiorlaka

      6 maja 2020, 00:42

      No jak to widzę oczami wyobraźni to też kwiczę :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.