Witajcie
Dziś wpis na szybko, nie będę się rozpisywała,ponieważ nie ma o czym :( Już wczoraj wieczorem czułam się kiepsko....Coś tak czułam że @ się zbliża... Ale mówię, to jeszcze tydzień... Rano zaproponowałam mamie, abyśmy pojechały na cmentarz. Nie była u rodziców dwa miesiące.. Bo cała ta sytuacja i w ogóle. A dziś jeszcze Stanisławy... więc pojechałyśmy. To był niezły trening.....wyrywanie ręcznie zielska.... dwie godziny... Dało mi w kość. Oj bardzo dało mi to w kość.
Czuję się przeorana... dosłownie. No ale nic dziwnego @ przyszła tydzień przed czasem :( Na szczęście dopiero po powrocie z cmentarza. Chyba wysiłek i nerwy zrobiły swoje. Sama nie wiem. Po ogarnięciu grobów, zabrałam mamę do siebie. Zrobiłyśmy obiad i posiedziałyśmy, pogadałyśmy....i przed 17 zawiozłam Ją do domu. Był to mimo wszystko cudownie spędzony czas.... Bo My od dwóch miesięcy nie usiadłyśmy razem, nie napiłyśmy się kawy... A dziś???!!! Dziś to był cudowny dzień, mimo mojego gorszego samopoczucia.
Nie będzie dziś fotek jedzenia, bo zwyczajnie zjadłam jak wróbelek :( I nie robiłam zdjęć.Nie będzie relacji z treningu.... bo jedyny jaki był zrobiony to ten na cmentarzu :( Jak odwiozłam mamę, to się położyłam....bo głowa zaczynała mnie boleć... Więc nie ryzykowałam.
No i takim oto cudem cały dzień na NIE. Ale nie poddaję się, jutro będzie dobry dzień. Chociaż nie pod względem ważenia i mierzenia, bo @ w toku :) Dlatego nawet nie wejdę na szklaną ;) Aby ból głowy nie wrócił hihihihi
Wam życzę cudownego weekendu, spadków i dużo uśmiechu.
POZDRAWIAM :)
WracamDoFormy2020
11 maja 2020, 23:40taka mała rzecz, a jaka ważna dla nas, i dla anszej codzienności - zwykła kawka z mamą, a jak nabrała na wartości przez ostatnie 2 miesiące :) trzymaj się, życzę jak najmniej przeszkadzającej @!
aska1277
12 maja 2020, 15:56Mała rzecz A cieszy hihi
Maratha
11 maja 2020, 11:30jak na dzien na nie to calkiem produktywnie :) trzymaj sie tam
aska1277
11 maja 2020, 16:32Heheheh :* dziękuję
Wiosna122
10 maja 2020, 00:27odpoczniesz i nabierzesz siły :))) ja też dziś widziałam sie z kolezanką, bo to jest po prostu wariactwo...
aska1277
10 maja 2020, 08:40Powoli trzeba wracać chyba do normalności. Bo zwariujemy. Jeszcze jakby to było zimą to ok ale teraz gdy piękna pogoda za oknem...
Lucyna.bartoszko
9 maja 2020, 11:54Najważniejsze że w końcu mogłaś się spotkać z mamą, powinnaś czerpać z tego energie a reszta jakoś będzie. Jutro już się lepiej poczujesz to znowu będziesz szalec z treningiem 😘
aska1277
9 maja 2020, 18:18Oj tak, bardzo potrzebowałam tego spotkania :)
annaewasedlak
9 maja 2020, 09:18Ja jestem w okresie przekwitania - napady gorąca itp. ale @ niestety pojawia się.
aska1277
9 maja 2020, 18:18Jeśli to jest uwarunkowane genetycznie, to mnie niedługo to czeka.....
ewelka2013
9 maja 2020, 08:42mnie też wczoraj bardzooo bolała głowa... chyba taki ciężki dzień był...oby dzis był lepszy:)
aska1277
9 maja 2020, 18:19Pogoda też robi swoje, raz ciepło a za chwilę chłodno.... Buźka
reghina
9 maja 2020, 00:01Jutro będzie lepszy dzień,wierzę w to! Mój z kolei był dziś z tych,że ciągle coś jadłam :-/ ale to nie koniec świata jutro poprawiamy korony i do przodu!
aska1277
9 maja 2020, 18:19Oczywiście,że to nie koniec świata ;)
CzarnaOwieczka85
8 maja 2020, 23:07Bez treningu ale dzień jak najbardziej pozytywny. Trening nadrobisz noo i ruch przecież był więc na plus.
aska1277
9 maja 2020, 18:19Własnie ruch i aktywnośc jednak była :)
Passifloraaa
8 maja 2020, 22:53Mimo wszystko dobrze spędzony dzień. Mama zadowolona a to ważne! Jutro ogarniesz trening i całą resztę, nie wątpię w to:)
aska1277
8 maja 2020, 22:56Dziękuję za miłe słowa ;)
annna1978
8 maja 2020, 22:20No ale mama zadowolona 😊
aska1277
8 maja 2020, 22:24oj tak nawet bardzo ;)
slubna26
8 maja 2020, 22:03Czytam cię i widzę siebie. Ja też nie umiem odpoczywać. Ciągle coś zrobię. Inaczej mam poczucie zmarnowanego czasu. Mąż mówi że będzie mnie przywiązywał do łóżka 😁 Życzę lepszego samopoczucia i regeneruj się
aska1277
8 maja 2020, 22:05Fajny ten Twój mąż hihihihi Ale wiesz jak Ciebie przywiąże to może być wesoło ;) Buźka
slubna26
8 maja 2020, 22:11Widzę weekendowe rozluźnienie 😁😁😁
justagg
8 maja 2020, 21:49No co Ty swietny efaktywny dzień z mamą:)
aska1277
8 maja 2020, 22:04Tak z tego spotkania i czasu z mamą jestem zadowolona, nawet jak nie zrobiłam treningu :)
laveau
8 maja 2020, 21:30Odpocznij sobie kobieto, taki dzień bez treningu (chociaż i tak bardzo aktywny, po dwóch godzinach takiej pracy można być duuużo bardziej zmęczonym niż po ostrym treningu) jest czasem potrzebny. Trzymaj się, oby samopoczucie jutro było lepsze!
aska1277
8 maja 2020, 21:38Tylko że mnie nosi i nie znam słowa " odpoczynek" :( Tyle osób mi mówi,że powinnam odpocząć, a ja co ??? wszystko na wysokich obrotach ;) Buźka
laveau
8 maja 2020, 21:48Zmęczenie + samopoczucie do dupy + okres + ból głowy a Ciebie "nosi"? ;D ja to bym się zakopała w pościeli, kazała się światu odwalić i poszła spać więc w sumie chyba i tak Cię podziwiam ;)
aska1277
8 maja 2020, 22:04ja się położyłam, ale nie umiałam się zrelaksować :) Bo w głowie miałam,że to i tamto trzeba zrobić
sachel
8 maja 2020, 21:04Trzymaj się, wszystko mija :)
aska1277
8 maja 2020, 21:07Własnie wiem ;) Tzn tak myślę :D