W sypialni armagedon, ale 3/4 pomieszczenia raz pomalowane. Jutro moze będzie koniec. Ze sprzataniem zejdzie. No i jeszcze podłogę trzeba pomalować. Chcę farbę szybkoschnącą i muszę taką kupić... Nie wiem kiedy płot, bo ma padać. Martwię sie tez robotą koło grobów. W deszczu nikt robic nie będzie. Wyskoczył piec, bo jest dziura w rurze i trzeba ja wymienić. Wcześniej muszę zamowić kominiarza. Strasznie się wszystko nawarstwiło. Odetchnę chyba dopiero po wyjeździe Sebastiana około 15 X.
Dziś będzie spokojny dzień. Z pracy będzie ułożenie krzyżowki i wrózby. Do tego moze zdjęcie. Chcę sporo pospać i odreagować, bo od jutra zaczyna sie młyn. Trzeba będzie zacząć przepisywać krzyżówki i działać w sypialni. Oby ten tydzień przezyć jakoś.
Chudnę. Dietę trzymam, ale co kika dni dokładam kalorii i jem posiłek węglowodanowy, coby :) metabolizm nie siadł. Dziś taki dzień. Będą kotlety z chleba z sosem grzybowym. Odchudzam sie spokojnie, bez obsesji. Nie myślę o tym prawie wcale, a tylko robie swoje. Tak jest lepiej. Fajnie by było 74 kg zobaczyć, ale ucieszy mnie i 76. To i tak już mniej niż Krzysiek. Teraz gonię Sebastiana. Na razie jest jeszcze 800 kalorii, ale będzie mniej na krotko. Koktajle Herba..life jeszcze nie uzyte. Nadal dieta plaż południowych, ale dostosowana, bo waga musi spadać szybko. Z ćwiczeń jest tylko joga około 20 minut dziennie, ale to bardziej pomaga na duszę niż na odchudzanie.
Krzysiek mi wczoraj kupił podgrzybki. Trzeba je będzie pokroić i wysuszyć. Muszę to zrobic dzisiaj. Grzybów chcę mieć dużo, bo bardzo lubię. Jest szansa, ze Sebastian mi coś zbierze jak przyjedzie. Moze choć opieńki...
Dziś trzeba zerwać orzechy laskowe. Teraz mam dwie owocujące leszczyny.
Wariacje do wiersza T Jastruna Pępek pisane na warszaty i wyróżnienie...
Stopy
nie obrażaj się
na swoje stopy
są filarem
początkiem i końcem
przygody drogą do celu
kropla przejrzystej wody
lśni na nich
jak łza za minionym
nie obrażaj się
na swoje stopy
nawet gdy zamiast tańca
zaczną myśleć o pożegnaniu
Wargi
nie zaniedbuj
swoich warg
one przyjmują
miłość i pieszczotę
chwalą i ganią
są jak płatki róży
oczekujące w zachwycie
na pocałunki letniego słońca
nie zaniedbuj swoich ust
otwórz się na dobro
wtedy zanucą
w takt serca
aska1277
21 września 2020, 19:41Cieszę się, Twoim chudnięciem :) i tym że dobrze Tobie idzie.
hanka10
20 września 2020, 16:55Miłego popołudnia :))
araksol
20 września 2020, 20:31dzięki i wzajemnie...