Witajcie
Dziś będzie krótki wpis. Dalej czekam na wyniki. Miały być dziś, ale nikt nie dzwoni. A jak ja dzwoniłam do przychodni, szpitala, sanepidu to cisza :( Tzn lekarz który ma mnie powiadomić ma dziś wolne. Sanepid nie odbiera. Samopoczucie = 0
No nic czekam do jutra, nie mam innego wyjścia. Do tego strasznie boli mnie lewe oko. A właściwie pod nim, coś jakby na jęczmień.... albo ropne coś od zęba. Nie mam pojęcia. Jak się wali to na całego.
Jeśli chodzi o dzisiejsze jedzenie to jako tako
śniadanie: dwie kromki chleba z antipasti zielonymi papryczkami plus pomidorki
II śniadanie: płatki z mlekiem, lód i śliwki
obiad: pierogi ze szpinakiem ( szt.4) i łazanki
Na kolację piję cappuccino, potrzebowałam tego. Chociaż żołądek chyba mówi " nie pij" . Zaraz biorę się za zrobienie tabelki na październik, ale wcześniej ułożę jadłospis na jutro. teraz tylko jeszcze bym chciała podsumować kilometrowo wrzesień. Otóż we wrześniu zrobiłam łącznie 338,99 km co daje średnio 11 km dziennie. Nie jest źle :)
To byłoby na tyle w dniu dzisiejszym :* Tulę Was, trzymam kciuki i powodzenia życzę. Pozdrawiam :*
tracy261
4 października 2020, 10:48We wrześniu zrobiłam 300k kroków więc do Ciebie mi trochę brakuje :) Też się muszę trochę bardziej przyłożyć :)
tara55
2 października 2020, 20:31Ślicznie wyrabiasz kroki. Brawo. Jęczmień ponoć dobrze jest potrzeć obrączką złotą i on ponoć znika i nie rozwija się. ( staropolska medycyna). Zdrówka życzę.
syrenkowa
2 października 2020, 13:51No biedna Ty ostatnio, naprawdę. Najgorsze to czekanie. Mam nadzieję, że chociaż z zębem będzie ok.
CzarnaOwieczka85
2 października 2020, 08:54Trzymam dalej kciuki😘😘😘
kasiaa.kasiaa
2 października 2020, 04:57W takim razie trzymam kciuki dalej 🙂
bali12
1 października 2020, 21:36Będzie dobrze😊trzymam kciuki
annaewasedlak
1 października 2020, 21:05Trzymam kciuki aby to nie był covid. Pozdrawiam
aska1277
1 października 2020, 21:28:*
annna1978
1 października 2020, 20:47Trzymaj się 😊
aska1277
1 października 2020, 21:00:* staram się nie poddawać :)
ewelka2013
1 października 2020, 19:11No to nieźle... brak słów po prostu... A jak.corka się czuje?
aska1277
1 października 2020, 19:15Dziękuję, córka już lepiej. Kaszel na noc i rano, ale wiadomo rano wszystko się odrywa. Karat jakby minął. Temperatury nie ma.
ewelka2013
1 października 2020, 21:25Myślę że to przeziębienie... sama borykam się z gorączką i fatalnym samopoczuciem