Witajcie
Dziś też będzie krótko, nie mam weny na dłuższe pisanie. Samopoczucie u mnie takie sobie, chociaż powinnam się cieszyć, bo mamy wynik. Chociaż "mamy" to za wiele powiedziane. Sama musiałam obdzwonić pół Polski aby dowiedzieć się jaki córka my wynik. Lekarz pierwszego kontaktu nie został do teraz powiadomiony :( Wyobrażacie to sobie ??
Od samego rana wisiałam na telefonie razem z lekarzem pierwszego kontaktu. Dosłownie w szoku jestem. W końcu dostałam telefon do Bydgoszczy, do punktu , do którego dotarły wymazy. Pani przez telefon powiedziała jaki jest wynik.Wynik negatywny. Chociaż dla mnie to dziwne, bo chyba powinni wysłać smsa, mailem.... Nie wiem, aby był jakiś dowód, na słowa... Bo co mi po telefonie ??? Nie wiem może jestem przewrażliwiona, ale wolę mieć czarno na białym!
Jeśli chodzi o jedzenie, to miałam rozpisany jadłospis. Starałam się go trzymać. Na śniadanie były kanapki z serkiem i papryczkami antipasti, drugie śniadanie śliwki, obiad ryba w sosie brokułowym z ryżem. kolacji brak. Nie liczyłam kalorii, jakoś nie byłam w stanie :( Nie wiem czy wróci ta systematyczność ważenia, liczenia. Nie umiem tego na nowo ogarnąć. Ale nie poddam się, będę dalej walczyła.
Jutro dzień ważenia, nie wiem czy stanę na wagę. Dużo się działo przez ostanie dni. Zobaczymy. Przeraziłam się, bo do końca roku zostało 90 dni, a właściwie 89 bo dzisiejszy już dobiega końca. A jak daleko w d.....e
No nic koniec narzekania ;) Trzeba wziąć się w garść. Trzymam za Was kciuki, nie poddajemy się !!!
Powodzenia. Pozdrawiam :* :*
bali12
5 października 2020, 10:03najważniejsze ze wynik negatywny
Maratha
5 października 2020, 09:52grunt, ze wynik negatywny. Trzymaj sie!
tracy261
4 października 2020, 10:45Czyli skończyło się dobrze :) 89 dni, to kupa czasu, trzeba się tylko wziąć :P
Passifloraaa
3 października 2020, 15:40Super ze negatywny! Ja tez mam problemy aby wejsc na wlasciwe tory🙃 W koncu nam sie uda! Wierze w to😉
Monika123kg
3 października 2020, 11:09Kochana wszędzie tak jest. To do mojej mamy kareta potrzebna do pobrania próbki jechała.... 2 tygodnie. Oczywiście oni nie chcieli byśmy mamę przywieźli na własną rękę, taki mój samodzielny transport zorganizowany byłby w ciągu godziny. A kiedy karetka przyjechała to w sprawie wyniku trzeba było wydzwaniać. Najpierw podali wynik telefonicznie, a potem wysłali meilem. Dodam że akurat o wynik ośrodek się do sanepidu dobijał i ich poganiał, bo inaczej nie wiem co ja bym zdziała. Tylko że to było na początku lipca, więc sytuacja w PL też inna.
eszaa
3 października 2020, 09:19to jest masakra,zeby w tak waznej sprawie nie było szybkiego przepływu informacji. Burdel level PIS
kika_kudzika
3 października 2020, 08:06Uffffff....
kasiaa.kasiaa
3 października 2020, 03:23Bardzo dobre wieści, ale fakt z przepływem informacji fatalnie 🙄 Zdrówka 😊
annna1978
2 października 2020, 22:07Super 😊
ducia
2 października 2020, 21:32A jaki ten wynik? Mam nadzieje ze negatywny
aska1277
2 października 2020, 21:41Tak,jejku zapomniałam to napisac . Przepraszam
ducia
2 października 2020, 21:49To super
araksol
2 października 2020, 21:26będzie dobrze:)
aska1277
2 października 2020, 21:41jest już ok
tara55
2 października 2020, 20:26Asiu- nie martw się. Wszystko wróci do normy i dietkowanie też, kiedy powrócisz do w miarę spokojnych dni. Teraz dbaj o siebie także i myśl o swoim serduszku. Myślę, że badania powinny być potwierdzone na jakimś stałym nośniku i chyba tego powinnaś oczekiwać. Życzę Wam dużo zdrowia i jak najmniej stresów. Buziaki.
aska1277
2 października 2020, 20:31Tak postaram się w poniedziałek zadzwonić i zapytać czy dadzą jakiś dowód na wynik testu ;) Ściskam
tara55
2 października 2020, 20:41🥰
KatarzynaXXL
2 października 2020, 20:12Też wolę wszystko czarno na białym. Mam nadzieję, że wynik negatywny. Zdrówka dla Was
aska1277
2 października 2020, 20:31Dziękuję :* W poniedziałek będę dzwoniła i pytała czy wyślą mi jakiś dokument
aska1277
2 października 2020, 21:42Tak negatywny, z tego wszystkiego nie napisałam
KatarzynaXXL
2 października 2020, 21:49U mnie właśnie syn gorączka 38...