Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 313


Witajcie 

           Nowy tydzień, nowe nadzieje....Tak poniedziałek od samego rana hehehe. niepotrzebnie rano zwlekałam się tak szybko z łóżka. Gnałam do Lidla, bo chciałam kupić tki rowerek do rehabilitacji , dla mamy. Myślałam,że to od dziś....a okazało sie że od czwartku ;) No nic. Chociaż M dostał szlifierkę na święta hahaha. Weszłam na chwilę do rodziców i do domu, szybko... Jak tylko wróciłam, zrobiłam trening. Dziś był orbitrek 40 minut. 

Brak opisu.

          Myślę ,że jest ok. Trzymam się tej opcji czyli jeden dzień trening z Moniką, a drugi orbitrek ;) Trwam, a jak długo? Zobaczymy. W dniu dzisiejszym będzie  32 dzień bez czekolad, batonów, cukierków, wafelków ;) Daję radę, ale ile,  to nie wiem....Nie ciągnie mnie jakoś specjalnie do tego....Ale dziś byłam bliska złapania czekolady...A dlaczego? Znowu uaktywniła się moja bratowa :( Te które czytają mnie dłużej, to znają ją z wcześniejszych wpisów. Ale ni będę o niej pisała. Na szczęście nie złamałam się. Obym dała radę :) Hmmm dziś przywiozłam od rodziców drożdżówkę.... Taka świeża, pachnąca z kruszonką....Ajjjj kusiła hihihi. No nic... nadrobię w grudniu :) 

        Posiłkowo dzień wygląda tak

ŚNIADANIE: chleb z serkiem delikate i rzodkiewką

II ŚNIADANIE: banan

OBIAD: ziemniaki, skrzydełka z piekarnika i marchew z groszkiem CZERWONA HERBATA 

KOLACJA : sałatka ( serek carppiego, miks sałat, pomidor, ogórek, oliwki, grzanki czosnkowe, majonez) CZERWONA HERBATA i teraz cappuccino ;) 

Brak opisu.

              Gdyby nie głupie docinki bratowej, to samopoczucie byłoby świetne. Nawet ból głowy, nie wyprowadził mnie z równowagi, tak jak ona. Ale miałam nie pisać, o niej ,to nie będę. 

             Pamiętajcie aby się nie poddawać. Działamy, walczymy.....cel jest bliżej niż myślimy :) Trzymam kciuki. Powodzenia. Pozdrawiam :* :* 


  • bali12

    bali12

    10 listopada 2020, 20:50

    Przyłączam się do wyzwania😊

    • aska1277

      aska1277

      10 listopada 2020, 21:02

      Zapraszam :)

  • ewelka2013

    ewelka2013

    10 listopada 2020, 13:28

    ja tez muszę ćwiczyć... bo ostatnio lipa z tym..

    • aska1277

      aska1277

      10 listopada 2020, 19:10

      U mnie dziś bez aktywności :( ale nie robię nic na siłę..,

  • Lucyna.bartoszko

    Lucyna.bartoszko

    10 listopada 2020, 09:17

    Podziwiam za brak słodyczy i piękny poranny trening. Buziaki 😘

    • aska1277

      aska1277

      10 listopada 2020, 19:09

      Dziękuję, nie jest lekko. Tzn nie zawsze jest lekko, czasami idzie jak z płatka....a czasami walczę sama ze sobą :)

  • bali12

    bali12

    10 listopada 2020, 09:14

    ależ jesteś zmobilizowana:) spróbuję się podciągnąć

    • aska1277

      aska1277

      10 listopada 2020, 19:09

      Zapraszam :) Walczymy z czekoladami do 1 grudnia, aby móc cieszyć się słodyczami z kalendarza adwentowego :)

  • Maratha

    Maratha

    10 listopada 2020, 09:11

    nie daj sie :) ani bratowej ani czekoladzie :)

    • aska1277

      aska1277

      10 listopada 2020, 19:08

      Heheh dziękuję :) Nie dam się, do 1 grudnia czekoladzie..... a bratowa hmmm pominę ;)ten temat

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    10 listopada 2020, 08:41

    Zazdroszsczę wytrwałości w niejedzeniu czekolad-ja wytrzymałam tylko 3 dni i poległam. Przerażają mnie święta- bez najbliższych jak chcą zrobić.

    • aska1277

      aska1277

      10 listopada 2020, 19:07

      Sama się sobie dziwię, że nie rzucam się na czekolady....a mam ich duzo w szufladzie ;) Batoniki...ajjjj ślinka cieknie :)

  • fitball

    fitball

    9 listopada 2020, 22:31

    ja dziś też ćwiczyłam już 6 raz, ale dziś niestety z dziećmi i to jest tragedia. Następne razy muszą być bez nich, bo jest taka frustracja, że szkoda gadać. Mała łazi po pokoju i otwiera szafki, wywala z nich wszystko, wspina się po kanapach, a co najgorsze szaleje z bratem, biegają wokół stołu, kręcą się na fotelach, biegają po kanapie i to zawsze kończy się płaczem, bo ktoś spadnie, walnie się itd. Nie pozwalam im tego robić, ale robią zawsze po południu i muszę łapać. Dziś przypadło to oczywiscie na czas ćwiczeń. Mały oczywiście będzie ćwiczył ze mną, ale zamiast tego biega wokół mnie w kółko, rzuca mi pod nogi co znajdzie, jakąś czapkę, piłkę... Oczywiście chciał koniecznie pić, w tej chwili i nie mógł zaczekać 10 minut... Więc nie wiem czy święty dałby radę co dzień z nimi wytrzymać. Nie zajmujesz się nimi, szukają uwagi... I wiele mam mówi, że z dziećmi się da i dzieci to wymówka...

  • annna1978

    annna1978

    9 listopada 2020, 21:12

    Niewiele trzeba żeby popsuć humor... No ale dzionek pozytywny myślę 😊

    • aska1277

      aska1277

      10 listopada 2020, 19:01

      Zgadza się....ale staram się, nie dawać ;)

  • Trollik

    Trollik

    9 listopada 2020, 20:54

    W kazdej rodzinie jest taka bratowa...Trzymaj sie

    • aska1277

      aska1277

      10 listopada 2020, 19:00

      Chyba tak ;) hehehe

  • Pixi18182

    Pixi18182

    9 listopada 2020, 20:21

    Bardzo aktywnie i zdrowo u Ciebie :) Też by mi się przydał urlop od słodkiego... Ale póki co, wiem ,że nie jestem gotowa :D

    • aska1277

      aska1277

      9 listopada 2020, 20:29

      Przyjdzie czas, to będziesz gotowa. Trzymam kciuki, nawet za tydzień bez słodkiego... Nie trzeba trwać w tym miesiącami ;) Wszystko dla ludzi

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    9 listopada 2020, 20:06

    Twoja bratowa to jak baby moje ze wsi 😂😂😂 Olej ją i już 😁😁😁 Za słodycze wielkie brawa ❤❤❤ Podejrzuję 😂😂😂 że jest idiotką 😛

    • aska1277

      aska1277

      9 listopada 2020, 20:10

      Tak coś na podobę Twoich bab ;) heheheh :*

  • dancer123

    dancer123

    9 listopada 2020, 19:59

    Współczuję bratowej :( Ale pamiętaj, że tacy ludzie w głębi serca są baaardzo nieszczęśliwi

    • aska1277

      aska1277

      9 listopada 2020, 20:09

      Hmmm chyba coś w tym jest,że jest nieszczęśliwa...

  • tara55

    tara55

    9 listopada 2020, 19:58

    Brawo za brak słodyczy. Sałatka pychotka. Jutro kupię Capreggio Gdzie kupujesz te grzanki czosnkowe.?

    • aska1277

      aska1277

      9 listopada 2020, 20:09

      Grzanki kupuję w Biedronce :) Także jak będziesz szła po serek, to zerknij na półkę przy pieczywie ;) Tzn u mnie w tym miejscu są :)

    • tara55

      tara55

      9 listopada 2020, 20:30

      Dziękuję Asiu. Jutro zerknę i spróbuję Twojej sałatki, ale zamiast mixu teraz wezmę rukolę, bo taką mam w domu. :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.