Witajcie
Tak, tak Kochani to ostatni tydzień stycznia :) Już na wstępie napiszę... działamy, walczymy ;) Nie poddajemy się :) Mamy tu wzajemną motywację, także głowa do góry i do przodu :)
Jak u mnie mija poniedziałek? Spokojnie. Rano zawiozłam młodą na praktyki, po powrocie do domu wzięłam się za trening. Orbitrek 50 minut i piłka 10 minut
Powiem Wam, że te 10 minut z piłką, dało mi tak w kość.... Uda czuję do teraz ;) Hahaah Po treningu wstawiłam pranie. Potem chwila dla mnie, rozwieszenie prania...Jazda po przesyłkę i po młodą.. no i do domu. Dziś kolejny dzień wyzwania z wodą, zaliczony tj dzień 29 :) Jupiii.
Posiłkowo dzień wygląda tak:
śniadanie: owsianka z mandarynką
II śniadanie: kalarepa i sok
obiad: sałatka (z miksem sałat, mozzarellą, ogórkiem , pomidorem, grzankami, oliwkami, majonezem)
przekąska: pieczony kalafior
kolacja: serek brzoskwiniowy ( ten serek to był kiepski pomysł, bo czuję się pełna)
W sumie nie wiem czy pełna po serku czy po wodzie ;) Heheh W każdym razie zmieściłam się w limicie ;) 1621 na 1703, jest dobrze.
Co tu by jeszcze dodać :) To że tabelka ładnie się zapełnia ;) Waga hmmm po weekendzie troszkę w górę, ale nie poddaję się. Do soboty się wyrówna :) Jestem dobrej myśli. Także do was podsyłam dobrą energię ;) łapcie jeśli ktoś potrzebuje :)
Miałam cyknąć fotkę tabelki, ale teraz zostało kilka dni do końca miesiąca...Więc wstawię na podsumowaniu stycznia. Teraz zmykam napalić w kominku, bo chłodno w domu się zrobiło. Nadrobię Wasze pamiętniki i ogarnę mojego yt ;) Jakby ktoś miał ochotę zajrzeć, zapraszam ;) dziś wstawiłam moją recenzję książki " Podróż za jeden uśmiech "
To byłoby na tyle w dniu dzisiejszym ;) Wam życzę cudownego wieczoru oraz tygodnia. Pozdrawiam :*
tara55
26 stycznia 2021, 19:43Mam taką samą piłkę i lenia 200%.!!! Dla Ciebie 👍.!
aska1277
26 stycznia 2021, 20:11To Kochana, jutro trening z piłką :) Działamy
tara55
26 stycznia 2021, 21:50Nie umiem do niej zabrać się. :-(
aska1277
26 stycznia 2021, 21:51Ja zabierałam się 3 miesiące, wiec wiem o czym piszesz
Kolastynka
25 stycznia 2021, 22:56Oo z wodą idziesz jak burza 😁 treningi widzę bez zmian - czyli idealne 😁🏋️♀️ łapie dobra energię! 👊
aska1277
26 stycznia 2021, 18:06Tak, treningi dają mi kopa i w sumie na chwilę obecną cieszę się, że połknęłam bakcyla aktywności :) Liczę,że luty będzie także udany ;) Buziaki
Kolastynka
26 stycznia 2021, 19:23Ja też jakoś złapalam bakcyla, ale u mnie niestety leżą weekendy 🤨😁
aska1277
26 stycznia 2021, 19:31Opanujemy i weekendy :) Bo u mnie zwykle były ok, ale ostatni zawaliłam. Ale wybrałam czas z córką i nie żałuję :) Dieta nie zając a czas z dzieckiem bezcenny...
tara55
25 stycznia 2021, 22:40Zaskoczyłaś mnie tym pieczonym kalafiorem. Zwykle gotuję go lub paruję. Oblewasz go tylko oliwą i pieczesz w piekarniku.? Ładnie zaczęłaś nowy ruch z piłką. Brawo. 🙋♀️
aska1277
26 stycznia 2021, 18:05Został mi ugotowany kalafior z dnia poprzedniego, obtoczyłam w papryce słodkiej , ostrej, trochę soli, czosnku. i delikatnie w oliwie obtoczyłam. Do piekarnika temp jakieś 200 stopni. Czas zależny od ilości kalafiora. Polecam pycha :) Aaa i jak od czasu do czasu go obracałam, aby z każdej strony był rumiany.
tara55
26 stycznia 2021, 19:37Dziękuję ślicznie za przepis. Spróbuję go też zrobić. :-*
aska1277
26 stycznia 2021, 19:40Proszę :) Chociaż jak na internecie szukałam to był surowy kalafior :) Ale ten mój ugotowany też był pyszny
Trollik
25 stycznia 2021, 18:39co to ta zielona salatka? nigdy nie jadlam mozerelli z majonezem...chyba jutro sprobuje
aska1277
25 stycznia 2021, 19:02To sok :) Tyle, że ktoś nazwał to "zieloną sałatką" to ma być taka hmm podpowiedz że z tych składników można właśnie sałatkę przygotować. Ogólnie głównie czuć jabłko ,a reszta minimalnie. Ja często jak daje do sałatki mozzarellę, to dodaję majonez , małe uzależnienie :) Chociaż nie jadam już pół słoika hahahah Ograniczam się do łyżki lub łyżeczki, zależy jak mam ochotę
eszaa
25 stycznia 2021, 18:08ten serek to bym zjadła, bo uwielbiam, ale za duzo na raz, a bym pewnie pękała i jadła, zeby skończyc, wiec nie. lepiej nie :)
aska1277
25 stycznia 2021, 19:00Właśnie zauważyłam, że od pewnego czasu ta porcja , dla mnie jest za duża. Czyli to chyba dobrze, bo żołądek troszkę się kurczy ;) A dziś zdecydowanie stwierdzam- porcja za duża :)