Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znowu zaczynam 61,5 kg


😁

Kolejny początek

Od wczoraj, na razie dieta niskokaloryczna z naciskiem na niskie IG, Ćwiczenia i ogólną aktywność

Poza ćwiczeniami chcę się ogólnie więcej ruszać, zabrałam się za mycie okien, generalne porządki, dzisiaj zajeżdżam na myjnie. W ten sposób połączę pożyteczne z pożytecznym 😁

Podobnie jak wiele pań tutaj zmagam się z depresją i jakimś dziwnym wycofaniem, lękiem uogólnionym. 

Po wyjściu ze szpitala moja aktywność życiowa jest minimalna, wiem że ukrywam się w 4 ścianach. Tak na prawdę ciągle dochodzę do siebie mentalnie po tym że prawie się zabiłam. Poza tym, że prawie się zabiłam to spokojnie przez nałóg straciłam małą kawalerkę. Gdyby nie to, że tak bardzo się stoczyłam mogłabym być teraz w zupełnie innym miejscu. Ja po prostu nie ufam do końca sobie. Zawiodłam się na swoim instynkcie przetrwania. Przez swoją bierność dalej się zawodzę. 

Jest ostatnio jednak duża poprawa, mam w domu czysto, załatwiłam parę ważnych spraw, od czerwca planuje pójść do pracy. Chcę żeby to była praca fizyczna, niestresująca i na pół etatu. Na szczęście mieszkam w bliskiej odległości od granicy i planuje coś takiego znaleźć w DE.  Nie pracuje już od kilku lat, nawet nie wiem kiedy to zleciało a planowałam zrobić sobie kilku miesięczną przerwę. 

Czytając Wasze pamiętniki zdałam sobie sprawę, że prawie wszystkie walczymy.

Życie to ciągła walka o szczęście, to najważniejsze szczęście wewnętrzne. 

Pozdrawiam

Aaaaa i dzisiaj waga pokazała 61,5 🙂

  • aska1277

    aska1277

    12 maja 2021, 22:08

    Zdrówka dla Ciebie

  • Kasiaa1979

    Kasiaa1979

    12 maja 2021, 11:17

    Zapomnij o tym co było i zacznij nowe życie. Teraz więcej słoneczka to i więcej energii - tej pozytywnej oczywiście. Trzymam kciuki 😊

    • Margheritaa

      Margheritaa

      13 maja 2021, 05:59

      Dokładnie ja z tych co działają na energię słoneczną :) Dziękuję

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    12 maja 2021, 07:43

    Oj tak sporo z nas wie czym jest depresja i ja też się z tym zmagałam .Dużo lat zmarnowanych .Życzę ci pogrzebania przeszłości,stanięcia na nogi.Mamy podobna wagę,trzymam za ciebie kciuki

    • Margheritaa

      Margheritaa

      13 maja 2021, 05:58

      Właśnie jest sporo żalu u mnie po zmarnowanych latach i pieniądzach, które też miałam możliwość zarobić a wlałam spać... no cóż

  • MizEatAlot

    MizEatAlot

    11 maja 2021, 15:05

    Z trenem znowu ćwiczysz? Też się zmagam z depresją i lękiem. Da się z tego wyjść, będzie lepiej.

    • Margheritaa

      Margheritaa

      11 maja 2021, 16:07

      Niestety w zeszłym tygodniu miałam ostatnie zajęcia i na razie stan konta mi nie pozwala. Wracam na pilates i boks.

  • Julka19602

    Julka19602

    11 maja 2021, 13:18

    No i jest sukcesik. Póki jestesmy w miare zdrowe wszystko można zmienic. Życzę Ci siły i wytrwałości w znalezieniu pracy. Zawsze to między ludźmi kilka godzin. A że coś w życiu nie wyszło to nie oglądaj się za siebie. Pamiętaj jesteś najważniejsza i bądź dobra dla siebie. Pozdrawiam

    • Margheritaa

      Margheritaa

      11 maja 2021, 14:12

      Dokładnie Przeszłość już była i jej nie zmienimy

  • dorotka27k

    dorotka27k

    11 maja 2021, 12:57

    powodzenia....poukładaj wszystko w głowie i walcz codziennie o siebie....zobaczysz że warto a ty napewno potrafisz....trzymaj się i nie poddawaj

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.