Ostatni dzień tygodnia pracy. Jutro już nic kolo domu ani w domu robić nie będę. Lenie sie ostatnio fizycznie choć nie mam powodu, bo upaly minęły. Dziś będzie chyba koszenie i moze trochę gałęzi potnę. Jeszcze jest sporo cięcia, ale to drewno na ogniska. My dość często palimy ogniska, bo Krzysiek sobie z grilem nie radzi. Ja się za to nie biorę wiec pieczemy kiełbasę na patykach. Teraz chodzą za mną ziemniaki z garnka. Garnek mam.
Krzysiek przeżywa, bo za kilka dni kończy 60 lat. To już wiek zaawansowany. Ja się swojej 60 tki obawiam. On chce zrobić przyjęcie. Brata już zaprosił. Posiedzimy na dworze, ale sałatek i ciast nie będę robić. Coś kupimy.
Dziś będzie rosyjski glownie nauka nowych słowek, bo z gramatyką sobie nienajgorzej radzę. Ostatnio robilam sobie test na odmianę rzeczownika i wyszedł mi wynik 74 % poprawnych odpowiedzi. Na przymiotnik 73%. Forma czasownika 67%, a końcówki 84%. Muszę usiąść, bo chcę to poprawić, ale pilniejsze są słowka. Jeśli chodzi o słówka to na A2 trzeba chyba opanować ponad 1000. Będzie też matematyka - pierwiastki i angielski dzierżawcze, bo utknęlam na nich...
Zbliża się szkolenie Dialog motywujący w pracy z osobami uzależnionymi. Zostały 4 wolne miejsca, a ja się jeszcze nie zapisałam, bo się waham. Może dziś.
agulek1978
2 lipca 2021, 22:55Co Ty się tak uparłaś na tą naukę?
araksol
3 lipca 2021, 11:02chcę ćwiczyć mózg...
Użytkownik4250924
2 lipca 2021, 21:58Araksol, mój ojciec ma 85 lat, pracuje zawodowo (umysłowo) i ani na chwilę nie zamierza zwalniać. Tyle, ze zrobił się trochę naiwny i po pracy robi sobie drzemki.
araksol
2 lipca 2021, 22:03no to jest dla mnie jeszcze nadzieja:)
aska1277
2 lipca 2021, 18:19Fajna sprawa takie pieczenie kiełbasek :)
araksol
2 lipca 2021, 18:30też lubię...
EgyptianCat
2 lipca 2021, 16:42Mam w rodzinie od strony męża zupełnie sprawne osoby w wieku 70., 80. i niemal już 90. lat, co zupełnie zmieniło moją perspektywę postrzegania starości. Moi rodzice mają 62 i 61 lat - uważam ich za młodych ludzi. M.in. dlatego, że nigdy nie mówią o starości i nie biadolą nad upływającym czasem. Moja mama bardzo się cieszyła z emerytury, bo nadal może pracować, ale w krótszym wymiarze czasu, a pieniędzy ma więcej niż na całym etacie. Bardzo wiele zależy od podejścia do danej sprawy, Twoje odczuwam jako bardzo przykre. :(
araksol
2 lipca 2021, 18:29boję się starości, samotności i niesprawności, zależności od innych...
EgyptianCat
2 lipca 2021, 19:02Niepełnosprawność i zależność od innych to coś, co człowieka może spotkać absolutnie w każdym wieku. Każdy się tego w jakiś stopniu boi, ale nie każdego to spotyka. Starość nie jest nieodłącznie związana z niedołężnością. Ze wszystkich starszych osób, które w życiu poznałam, niedołężna była tylko moja babcia. I daję Ci słowo - to był jej wybór. Od 50. roku życia non stop powtarzała, jaka jest stara i że w jej wieku to już się nie chce/nie można tego i owego. W pewnym momencie uznała, że inni powinni ją obsługiwać, bo chodzenie ją męczy. Po roku takiego życia nie była już w stanie chodzić. Po dwóch latach zmarła. Ludzie z pozytywnym nastawieniem do życia, dostrzegający zalety kolejnych lat, skupieni na życiu zamiast na śmierci, nie gnuśnieją i nie stają się niedołężni - chyba, że na skutek ciężkiej choroby. Spójrz choćby na Teresę Lipowską czy Beatę Tyszkiewicz. Maria Czubaszek do śmierci (76 lat) była młoda.
araksol
2 lipca 2021, 22:04u mnie wszyscy po 80 a nawet nieco wcześniej już byli w jakiś sposób zależni. Ja jestem sama i pomocy mieć nie będę...
EgyptianCat
2 lipca 2021, 22:19Sobie na spokojnie przeanalizuj, czy aby nie stali się zależny z wygody i lenistwa. Twoja mama, wnioskuję z tego co piszesz, mogłaby być niezależna, ale woli wymagać od innych i na niczym jej już nie zależy. Na pewno sobie nie pomagasz swoim nastawieniem... 60 lat to nie jest wiek zaawansowany, emerytura nie czyni człowieka bezużytecznym, a bycie seniorem nie musi oznaczać zgnuśnienia i niedołężności. Uczysz się, masz pasje, cel w życiu, w końcu zaczęłaś się ruszać - nie jesteś skazana na zależność od innych.
araksol
3 lipca 2021, 11:04ale sprawność fizyczna...Mnie już teraz kości bolą. Co będzie dalej?
EgyptianCat
3 lipca 2021, 17:11Sprawność fizyczna na starość jest konsekwencją stylu życia we wszystkich wcześniekszych dekadach. Bardzo sobie otyłością i leżącym stylem życia zaszkodziłaś, ale na szczęście się opamiętałaś. :) Dbaj o ruch, wagę i badź dobrej myśli.
araksol
3 lipca 2021, 18:27staram się...:)
mmMalgorzatka
2 lipca 2021, 12:06Ja swoja 50 bardzo przezylam. Wiec rozumijm Krzuska. Wszystkiego najlepszego dla niego. Jestem pelna podziwu dla Twojej nauki. Jak Ci idzie z matematyka?' Jak sie uczysz angielskiego?
araksol
2 lipca 2021, 12:12matematyka po kroczku ale idzie. Angielski z Duolingo i dziś przeszłam punkt kontrolny...
mmMalgorzatka
2 lipca 2021, 12:26Nie kubie duolingo.... muszecposzukac czegos innego.
araksol
2 lipca 2021, 12:38no jak chcesz. Ja się chyba przekonałam...
eszaa
2 lipca 2021, 11:16ja na razie nie myślę o 60:) nie ma co sie na zapas dręczyć
araksol
2 lipca 2021, 11:58oj tam zaraz dręczyć...
Nattina
2 lipca 2021, 11:01Nie macie problemów z paleniem ogniska? U nas chyba nie wolno. Wyniki z testów masz dobre. Warto iść dalej.
araksol
2 lipca 2021, 11:58nie miałam problemow z ogniskiem i dobrze...
Alianna
2 lipca 2021, 10:56No proszę Cię... Sugerujesz, że za rok będę w wieku zaawansowanym??? Nie postrzegam tego w ten sposób, na całe swoje szczęście 😉
araksol
2 lipca 2021, 10:59no bo emerytura choć ja nie mam zamiaru z pracy rezygnować...:)
Alianna
2 lipca 2021, 11:27A nikt nikomu nie każe na emeryturę iść. Młodość to dla mnie przede wszystkim stan ducha 😁
araksol
2 lipca 2021, 11:59no wiem, ale to przygnębiające... Ani sie obejrzę i już będę określana jako senior...
izabela19681
2 lipca 2021, 10:31Myślałam, że Krzysiek jest bliżej 70tki. Takie kiełbaski z nad ogniska są smaczniejsze niż te przesycone zapachem podpałki. Pewnie z 10 lat albo i więcej nie jadłam nic ogniska. Kiełbaski z grilla jadłam ostatnio w ubiegłym roku na wiosnę u ciotki na wsi. Oni się zajadali, a ja czułam tylko smak podpałki. Dokładki nie wzięłam :D
araksol
2 lipca 2021, 10:59też lubię kiełbaski z patyków...:)
eszaa
2 lipca 2021, 11:16przeciez grila mozna spokojnie rozpalic jak ognisko. Mój mąż tak rozpala i nie czuc podpałki
araksol
2 lipca 2021, 11:59nie znam się na tym...
mmMalgorzatka
2 lipca 2021, 12:08My nie uzywamy podpalki. I jest zdecydowanie lepisza. A z grila to najbardziej lubie papryke i chleb:))))
araksol
2 lipca 2021, 12:21papryki nie jadłam...
mmMalgorzatka
2 lipca 2021, 12:27Sprobuj papryka grillowana jest ekstra. Ewentualnie na kijek i z ogniska.
araksol
2 lipca 2021, 12:38sprobuję dzięki:)