Wczorajszy dzień byl dość śpiący, bo padało caly czas. Krzysiek wrocil wieczorem. Sebastian naprawił lampę i kabel od bojlera, bo się grzał. Ja praktycznie nie robiłam nic poza pracą zawodową. Była też oczywiście nauka.
Dziś Sebastian chce iść na cmentarz z kosą. Trzeba skosić wokól grobów. Mial być żwirek, ale mama zrezygnowała. Woli kosić co kilka tygodni. Jej wybor. Ja ani Krzysiek dbać o to nie będziemy. Chaszcze są spore i nikt nie ma ochoty ani siły z nimi walczyć. Z kosa sobie nie radzimy, a ja ze swoja kosiarką co tydzień chodzić nie będę. Ona wysokiej trawy nie tnie. Chciałam dobrze, ale jak nie to nie. Niech sobie radzi skoro jest tak uparta.
W domu trzeba zrobić jeszcze spłuczkę, bo sie leje i masa wody jest zmarnowana no i szambo sie przepelnia. Dziś moze Sebastian to zrobi.
Ja mam dziś wyjście po warzywa. Trzeba kupić na cały tydzień. Tym razem nie będzie dużo zakupow mamy, ale za to muszę kupić ziemniaki dla Krzyśka to i tak ciężary trzeba będzie nieść.
Książkę Lasoterapia już mam. Na razie czytam co innego, ale zapowiada się interesująco. Dla mnie szczególnie, bo wierzę w moc drzew także w ujęciu magicznym. U mnie jest trochę drzew dzikich. Mam sosnę, dąb, brzozę, jarzębinę, świerk.
Jestem wykończona psychicznie, bo Sebastian gada cały czas i jeszcze na dodatek ogląda telewizor po całych dniach. Po prostu do siebie nie pasujemy. Ja kocham ciszę, no ewentualnie spokojną muzykę typu tej do medytacji czy klasyczną. Nie lubię rozmawiać, nie lubię kontaktu takiego aktywnego z ludźmi. Cieszy mnie jego pobyt, ale najbardziej gdy coś konkretnego robi lub śpi. Lubię wtedy na niego patrzeć. Wczoraj mnie tak umęczyl, bo byłam z nim sama cały dzień. Gdy jest Krzysiek to umykam na dwie godziny do sypialni i łapię energię.
mmMalgorzatka
27 sierpnia 2021, 13:04Tez lubię ciszę i spokój, zwłaszcza po pracy. A chyba musisz więcej rzeczy zaplanować Sebastianowi.
araksol
27 sierpnia 2021, 13:29planuję po trochu..:)
mariposa04
27 sierpnia 2021, 10:46Też wolę spokój i cisze ☺️ Araksol miałam dzisiaj przedziwny sen, jak to jest, czy to co nam się śni jest odwrotnością tego co będzie w rzeczywistości? 😄
araksol
27 sierpnia 2021, 11:00nie zawsze...:)
Alianna
27 sierpnia 2021, 10:41No to dawaj S. więcej konkretnej pracy 😉 Jak się zmęczy robotą, to będzie więcej spał 😉
araksol
27 sierpnia 2021, 11:01on nie lubi spać...
mania131949
27 sierpnia 2021, 10:28To on do Ciebie na pogaduchy i telewizję przyjechał?:-))) Musisz mu więcej zajęć dawać, bo to co robi, to drobnostki są i czasu mu "zbywa" :-))))
araksol
27 sierpnia 2021, 11:02takie drobnostki też musi zrobić, bo nie ma kto...:)