Dziś smutny dzień. Pogoda nie sprzyja dobremu nastrojowi, bo cały dzień pada. Od rana chodziłam wkurzona, sama nie wiem na co. Pewnie na siebie, że daje plamę. Tak bardzo nie akceptuje swojego ciała. Może nie jest najgorzej, ale źle mi z tym, że mam fałdki i duży brzuch. Sama tez nie wierze, że dietą i ćwiczeniami cos zmienię. Serio ćwiczenia dają takie rewelacyjne efekty?? Nic mi się nie chcę...
Moje menu:
śniadanie I: bułka z białym serem, pomidor
śniadanie II: brak
obiad: kasza z jogurtem owocowym,
podwieczorek: brak
kolacja: dwie kromki chleba z serem żółtym, pomidor, masło
Wypite płyny: 1x kawa, 2 x herbata czarna, woda.
Aktywność fizyczna: stepper 20 min.
Alemia
1 września 2021, 20:29Poczytaj sobie pamiętnik Nocka23, tam autorka ciśnie z ćwiczeniami. Efekty są. Mnie też się ćwiczyć nie chce.
papryczkachili2021
1 września 2021, 20:35Dziekuję. Na pewno zerknę :)
PACZEK100
31 sierpnia 2021, 21:22Pogoda depresyjna. Ale podobno od czwartku ma być ładnie to i siły i chęci i motywacja wrócą:)
papryczkachili2021
1 września 2021, 20:34Oby;)