Witajcie :)
Znowu troszkę mnie nie było...czasami zaglądałam, komentowałam, ale jakoś na wpis nie było czasu... siły, motywacji? Sama nie wiem. Czas zdecydowanie za szybko leci...dopiero co zaczynał się wrzesień, a z nim plany, nadzieje... marzenia :( I co?! I nic?!
Niestety lipa po całości. Nie osiągnęłam wiele, bo tylko z aktywności były kroki. Codziennie starałam się chodzić. Ale jeśli chodzi o ten tydzień, to wygląda to tak
poniedziałek 19701 kroków
wtorek 24619 kroków
środa 20045 kroków
dziś już mam na liczniku17193 kroki może jeszcze kilka dobiję ;)
Pociesza mnie też fakt, że codziennie piję wodę. To już 277 dzień :) Wow aż nie mogę w to uwierzyć :) Że zawzięłam się w tym wyzwaniu. Szkoda, że tak ładnie nie idzie mi z aktywnością :( No ale może jak już cały rok się wdrożę z wodą... to od pierwszego uda się ogarnąć codzienne treningi ;) Tak patrząc na ten miesiąc, to chyba nie jest całkiem stracony... bo jednak coś się udawało ;) Bo i chodzenie codziennie :) starałam się te minimum 10 tyś kroków robić :) Hmmm także, nie, nie mam do siebie żalu.
Fakt skupiłam się poniekąd na córce i jej problemach...ale to nie jest wymówka... po prostu wolałam poświęcić się w tym momencie córce. Nie w głowie mi były diety.. Chociaż starałam się nie objadać, to już plus. Nie rzucałam się na słodycze... to wyczyn ;)
Także mimo wszystko podsumowanie miesiąca uważam za dobre ;) Jeśli chodzi o młodą, to lekka poprawa, bo już 4 dni z rzędu jest w szkole.. daje radę, co bardzooo mnie cieszy :) Bywają chwile zwątpienia, załamania, ale idzie do szkoły. Powiem dobre słowo i idzie. Jeszcze jutro i weekend. Czekam na niego z utęsknieniem ;) Wymęczył mnie ten tydzień. Jeszcze się nie wyleczyłam, do tego M dalej chory.... i to ja latałam załatwiałam wszystko, ogarniałam wożenie dziewczyn. Mam po prostu dosyć.
Teraz czas skupić się na nowym miesiącu. Póki co nie planuję wyzwań, no może poza moim z piciem wody :) Aktywność? Nie wiem, nie planuję, co ma wyjść to wyjdzie ;) Chociaż gdzieś z tyłu głowy....plan jest ;) Jak to u każdej z nas hihihi :)
Tak czy siak... czy plany macie, czy też nie... to ja trzymam za Was kciuki :* Powodzenia. Miłego wieczoru. Pozdrawiam
tara55
3 października 2021, 18:54Także trzymam za Ciebie kciuki. :-)
aska1277
3 października 2021, 19:11Ściskam :*
annaewasedlak
3 października 2021, 16:49Ja też ciągle w biegu. Nie mam czasu na siebie. Pozdrawiam
aska1277
3 października 2021, 18:25Liczę, że przyjdzie taki dzień, że znajdziemy czas tylko dla siebie.
psychodietetyczni.pl
2 października 2021, 21:59Oj rozumiem Cir doskonale. Jeszcze kilkanaście lat temu czas biegł wolniej i był czas na wszystko. A teraz?
aska1277
3 października 2021, 18:25Dokładnie, tak jak piszesz....
isabell89
2 października 2021, 17:27U mnie też synek w poprzednim miesiącu tylko 4 dni w żłobku.. zdrowie dzieci najważniejsze. Gratulacje za kroki, ja nawet tyle w pracy nie robię a mam sporo ruchu 😊 pozdrawiam
aska1277
2 października 2021, 18:57Zdrówka dla nas :)
cudmalinka
2 października 2021, 02:46Podziwiam za kroki, mi w piątek zupełnie nie poszło, raptem 3 tyś :(
aska1277
2 października 2021, 18:58W tygodniu łatwiej o taki ilości, bo zawsze coś do załatwienia ... to i kroków sporo ;)
deszcz_slonce
1 października 2021, 23:59Nowy miesiąc nowe plany i nowe możliwości :)
aska1277
2 października 2021, 18:58Tak ;) racja
kasiaa.kasiaa
1 października 2021, 19:18Najważniejsze to satysfakcja z podjętych prób 😉Działamy dalej 😍
aska1277
2 października 2021, 18:58Tak, jest jeszcze cień nadziei na lepsze jutro ;)
Lucyna.bartoszko
1 października 2021, 16:58Są plusy i są minusy, jak chyba u każdego ale się nie dajemy. Powodzenia w październiku 💞
aska1277
2 października 2021, 18:59Wzajemnie :) działamy
Missai
1 października 2021, 10:15Trzaskasz dużo kroków, to sukces;-). Z wodą też na plus, nie jest źle, a wręcz jest dobrze;-D. Życzę, żeby się wszystko poukładało z potomkinią;-).
aska1277
2 października 2021, 18:59Dziękuję bardzo :)
serce.justyna
1 października 2021, 08:39Masz dużo siły i motywacji także zawsze dasz radę
aska1277
2 października 2021, 18:59Dziękuję za miłe słowa
Anankeee
1 października 2021, 07:36Są sprawy ważne i ważniejsze🙂 Dziękuję za wznawianie wyzwania picia wody😊
aska1277
2 października 2021, 19:00Zgadza się :) Planuję kontynuować wyzwanie z wodą, jak tylko długo się da :) Fajnie że jestem ze mną :)
annna1978
30 września 2021, 20:35Kroki miałaś cudowne 😃💪 kiedy są kłopoty domowe czy zdrowotne, to nasze vitaliowe plany schodzą na dalszy plan. A czasy mamy takie że los dzieci niepewny i tym się stresujemy. Oby październik był spokojniejszy😊🍁🍂
aska1277
2 października 2021, 19:01Tego nam życzę, aby październik był spokojny :*