Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 310-311


Witajcie 

      Jak to jest, że weekend tak szybko mija ?! Szok...zresztą dzień za dniem szybko mija. Wczoraj wpisu nie było, a to tylko dlatego że późno wróciliśmy do domu. Po powrocie spędzałam czas z dziewczynami. Ogólnie sobota pracowita była, a niedziela nie lepsza ;) Ale zacznijmy od soboty ;) Rano młoda zawieziona na praktykę, a druga ogarniała zaległości szkolne. Ja w między czasie wstawiłam pranie, rozwiesiłam, posprzątałam, trochę poćwiczyłam z młodą z matematyki. Potem po młodą na praktyki i po M na firmę. Odebrałam M  siup na zakupy ;) Na koniec szybko do rodziców po chleb i do domku ;) I tak jak napisałam, czas z dziewczynami. 

    Posiłkowo sobota wygląda tak:

śniadanie: chleb graham, twaróg chudy, miód

II śniadanie: banan, mandarynka, orzeszki wasabi 

obiad: reszta makaronu teriaki  po młodej

kolacja: shake twix ( mega słodki) więcej nie wezmę ;) 

 wieczorem z dziewczynami był też popcorn ;) 

Kaloryczność około 1800. 

    Sobota to ogólnie u mnie dzień ważenia, mierzenia. Tak też było wczoraj, bo wiekiii się nie mierzyłam ;) A dokładnie ostatnio we wrześniu :(   I niestety cm poszły w górę, ale cóż. Teraz się zmierzyłam i chyba za miesiąc porównam. Zobaczymy. Ale wagowo wczoraj ok, bo tyle samo jak w piątek czyli 65,5 kg co daje spadek tygodniowy 0,8 kg ;) Bo poniedziałek zaczynałam z wagą 66,3 kg. Jestem zadowolona. 

     Niedziela zaczęta późno jak na mnie, bo o 7.30 ;) Oj pospałam hihh :) Najpierw nakarmienie kotów, potem ogarnięcie śniadania dla rodzinki ;) Waga dziś lekko w górę, bo 65,9 ale cóż wczoraj zjadłam późno ostatni posiłek i dlatego ,no i dwójki nie było ;) Jest dobrze, nie będę płakała. 

     Posiłkowo dzisiejszy dzień wygląda tak: 

śniadanie: chleb z ziarnami, ogórek, jajko na twardo z majonezem

II śniadanie: banan, raffaello 1 szt

obiad: ziemniaki, gołąbki, ogórek

przekąska: paluszki i biszkopt ( bleeeee) 

kolacja: naleśniki, borówki, stracciatella 

        Kaloryczność na dziś to 1876, spalone 295 kalorii ;) Najedzona i zadowolona z jadłospisu :) Wczoraj nie było dokładnego liczenia i waga siup lekko w górę, dlatego nawet w weekend trzeba się trzymać ;) Ale nie, nie żałuję lekkiego wzrostu ;) bywa i tak. Odchudzanie ma być przyjemnością, a nie karą. PAMIĘTAJCIE  O TYM  ;) Woda dziś ładnie wypita. Do tego nawet dziś pokręciłam hula ;) co prawda tylko 15 minut...ale zgrzałam się jak diabli hihihi. 

      Dzień ogólnie dziś udany. Pomimo godzinnego prasowania hahahah :) Tak, musiałam wziąć się za prasowanie, bo tak odwlekałam i się uzbierała niezła kupka. Ale dałam radę ;) Nawet pomimo bólu głowy, dzień jest ok. Tak, około 15 zaczęła mnie boleć głowa, szybko wzięłam migrę stop i ból poszedł... w siną dal ;) Oby nie wrócił. 

     Mam nadzieję,że Wasz dzień minął dobrze. Pamiętajcie aby się nie poddawać. Walczymy, działamy. Miłego wieczoru i cudownego nowego tygodnia dla Was. Pozdrawiam :) :* 

     




  • tracy261

    tracy261

    8 listopada 2021, 19:39

    Najważniejsze, że pod koniec dnia zawsze stwierdzasz, że był udany :)

    • aska1277

      aska1277

      10 listopada 2021, 20:10

      Tak ;) No poza tymi dwoma dniami hihihi

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    8 listopada 2021, 18:27

    Zaskakujesz mnie, dzialamy 😍

    • aska1277

      aska1277

      10 listopada 2021, 20:11

      Działamy ;) Póki dobra passa trwa ;)

  • Lucyna.bartoszko

    Lucyna.bartoszko

    8 listopada 2021, 10:46

    Piękny spadek, aktywny weekend, tylko pozazdrościć 😀 miłego nowego tygodnia 💐

    • aska1277

      aska1277

      10 listopada 2021, 20:11

      Dla Ciebie też cudowności

  • Janzja

    Janzja

    8 listopada 2021, 03:19

    Ach wszystko bym jadla ze zdjec :D Ile masz kotkow?

    • aska1277

      aska1277

      8 listopada 2021, 04:32

      3 kociaki. Przy czym jednego mamy już 7 lat a dwa są u nas pol roku,

    • Janzja

      Janzja

      8 listopada 2021, 04:44

      Slodziasnie :D

  • commo

    commo

    7 listopada 2021, 19:35

    Miałas bardzo pracowity weekend.

    • aska1277

      aska1277

      8 listopada 2021, 04:31

      Troszkę tak. Chociaż w planach było lenistwo 😉😊

  • Mantara

    Mantara

    7 listopada 2021, 18:23

    Kolejny weekend na plus 👍

    • aska1277

      aska1277

      7 listopada 2021, 19:26

      Tak :) Aż mnie to troszkę przeraża.... ale cieszę się każdą dobrą chwilą.

  • ewelka2013

    ewelka2013

    7 listopada 2021, 18:18

    Ja uwielbiam golabki ale robienie tej kapusty mnie przeraża 😒

    • aska1277

      aska1277

      7 listopada 2021, 19:26

      To prawda ;) robienie gołąbków mnie drażni ale ogólnie tutaj szybko poszło ;) o dziwo. Kupiłam w Biedronce kapustę na gołąbki, taką płaską i szybko się robiło, jak nigdy

  • paczektoffi

    paczektoffi

    7 listopada 2021, 18:07

    Zrobiłaś mi ochotę na gołąbki :) pycha

    • aska1277

      aska1277

      7 listopada 2021, 19:24

      ;) Chodziły za mną już jakiś czas ;) Najgorsze ich robienie... ale teraz już tylko jedzenie zostało hihihi

    • paczektoffi

      paczektoffi

      7 listopada 2021, 19:34

      Dlatego ja robie na kilka obiadów :)

    • aska1277

      aska1277

      10 listopada 2021, 20:11

      U mnie wyszło na 2 obiady , zwykle tyle robię.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.