Pierwszy dzień świąt. U nas błogi spokój. Ma przyjechać brat Krzyśka. Gości wiecej nie będzie. Cieszą mnie ostanie dni gdy Krzysiek jest w domu. We wtorek już idzie do pracy. Dzisiejszy dzień jest prawie jak zwykła niedziela. Robię to co zawsze poza nauką. No i było śniadanie przy stole, a nie na kanapie. Jest praca, czytanie, muzyka. Są filmy. Teraz oglądam Hiszpańską księżniczkę. Moze będzie tekst. Będzie też wino...
Dziś poświęce więcej czasu sobie. Będzie medytacja z tym, ze dłuższa niż w zwyczajne dni. Normalnie jest 20 minut. Dziś z kamieniami. Użyję kamieni na ważliwość serca. To będzie kwarc rozowy, rodochrozyt i rodonit. Będzie Reiki dla mnie i dla Sebastiana. Chcę zerknąć w książkę Reiki dla zwierzat. Oczywiscie Reiki zwierzętom robię od dawna i wyniki mam, ale książkę chcę pzeczytać.
Wszystko prawie co przygotowałam do jedzenia na święta juz zjadłam. Dziś już częściowo dieta. Muszę zrzucić co nabrałam. Będzie białko i warzywa. Nie będzie węglowodanów. Na razie jeszcze WO nie będzie. Z tym poczekam do maja. Kalorii teraz najwyzej 800. Do zrzucenia 1,5 kg. To pilne...
aska1277
17 kwietnia 2022, 17:53Ja nawet nie odczuwam, że dziś święto....dzisiejsza niedziela, jak niedziela :)
araksol
18 kwietnia 2022, 11:19odpoczywam...