Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek


Od dziś zaczynam Krzyśkowi stawiać bańki. Chcę zrobić serię zabiegów na drażliwość i nerwowość. Przydałoby się to i mnie na kręgosłup, ale sama sobie nie postawię przecież na plecach. Z drugiej strony spróbuję postawić sobie bańki gumowe. Moze mi sie to uda. Kiedyś stawiałm tylko bańki tradycyjne ogniowe na przeziębienie. Nauczyła mnie ciocia. Ja jako dziecko miałam kilka razy stawiane i bardzo tego nie lubiłam, bo trzeba było leżeć bez ruchu. Stawiam bańki normalne. Cięte to dla mnie przesada.

Wkrótce pomyślę o moksie. Od dawna mnie ta technika interesuje, ale jeszcze w nią nie weszłam. Polega ona na podgrzewaniu punktów akupunkturowych. Nie powinno się jej stosować gdy jest wysokie ciśnienie. Ja do niedawna jeszcze miałam. Teraz nie mogę jeszcze za bardzo, bo mam zaparcia. Przy chorobach psychicznych też nie można, ale Krzysiek az tak bardzo chory nie jest...

Zmieniłam zestaw ćwiczeń jogi i znowu ćwiczę codziennie. No i jest problem, bo inne asany to inne mięśnie i stawy. No i okazało sie że jestem zastana. Tu ciągnie, tam ciągnie. Nie jest to przyjemne.

No i sobie dorobiłam. Mam zaparcia. Zawsze myślałam, że wypróżnienia powinny być codziennie i gdy nie było zaczęłam pić senes. Tak było przez kilka lat. Później przestało wystarczać i zaczęłam brać Dulcobios co drugi dzień i tylko po nim mi sie udawało odwiedzać toaletę. Nadal tak jest, ale chcę odrzucić Dulcobios. Jem teraz otręby i siemie lniane. Myślę o śliwkach suszonych. Moze woda rano. Są i inne metody np. bańki, moksa... Zabiorę się za to po zakończeniu WO.

Mam ,,chemię" domową naturalną i muszę się do tych preparatów przyzwyczaić. Są skuteczne, ale jest nikły zapach. Przywykłam do zapachu Domestosa, Cifa itp i teraz po umyciu zlewu gdy nic nie czuję jakoś mi tak dziwnie. Mam wrażenie, ze nie jest posprzątane. Wkrótce kupię płyn do prania, proszek i kapsułki. Zobaczymy jak to sie sprawdzi. Muszę pomyśleć o zapachu do łazienki. Może coś na bazie olejków. Można ponoć wymieszać sodę oczyszczaną z olejkami i to sie sprawdza. Moze patyczki... W sypialni i w pokoju dziennym mam potpourri, kominki i świece.

  • renianh

    renianh

    4 czerwca 2022, 10:48

    Nasz rację naturalne sposoby lepsze niż chemia WO pomoże.

  • kunupi

    kunupi

    2 czerwca 2022, 23:25

    Upieczony burak w piekarniku, starty i wymieszany z kminkiem. Rano 2 łyżeczki na czczo. Porada z książki ojca Grande benedyktyna. Sprawdziłam smak okropny ale ma moc...

    • kunupi

      kunupi

      2 czerwca 2022, 23:26

      A ociupinke oleju do tego.

    • araksol

      araksol

      3 czerwca 2022, 07:44

      spróbuję...

  • izabela19681

    izabela19681

    2 czerwca 2022, 21:30

    Łyżka oliwy extra vergine rano na czczo.

    • araksol

      araksol

      3 czerwca 2022, 07:44

      Dzięki:)

  • aska1277

    aska1277

    2 czerwca 2022, 20:25

    Spokojnego wieczoru

    • araksol

      araksol

      2 czerwca 2022, 20:47

      dziękuję i Tobie też...

  • EgyptianCat

    EgyptianCat

    2 czerwca 2022, 18:02

    Śliwki suszone bardzo pomagają mojemu mężowi, a właściwie całkowicie rozwiązały u niego problem zaparć. Absolutnie uwielbiam mieć stawiane bańki ogniowe. Czuje się po nich, jak po doskonałym masażu. :D Niestety ze znanych mi osób tylko moja mama potrafi je stawiać.

    • araksol

      araksol

      2 czerwca 2022, 19:11

      tylko śliwki są kaloryczne

  • Nattina

    Nattina

    2 czerwca 2022, 14:54

    Zaparcia są koszmarne. Staram się nie dopuszczać do nich, ale się zdarzają. Pomagają różne kiszonki, teraz zaczną się na dobre ogórki, można robić zakwas z buraków.

    • araksol

      araksol

      2 czerwca 2022, 19:10

      spróbuję kiszonki

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.