We wsi obok abywal się nachtmarkt. Cała wieś świętowała, były stragany, budy z jedzeniem, pierwszy i ostatni raz jadłam churros. A mogłam wziąć broodje beenham... Wybylysmy rowerami, bo i tak nie byłoby gdzie zaparkować. Przypielismy rowery więc do znaku i mogliśmy przejść się po straganach z różnościami.
Było naprawdę ślicznie. Ładna wieś. Ładnie udekorowana...
Berchen
26 czerwca 2022, 06:17pieknie, i nas we wrzesniu Moonlight Shopping.
Julka19602
25 czerwca 2022, 15:36Ależ piękne urokliwe miejsce. Pozdrawiam
tara55
25 czerwca 2022, 15:16Pozdrawiam.