Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dobrze, że w wczorajszy dzień się skończył...


Miałam wrażenie, że od rana do wieczora nam w pracy, 11 godzin przed kompem daje dzisiaj o sobie znać. Boli mnie kręgosłup,oczy, głowa 😭😭😭 nie miałam czasu zjeść nie mówiąc o odpoczynku. Wstałam kilka minut po 6 i wiadomo poranne czynności, potem po tatę, razem odwieżliśmy młodego do szkoły, pokręciłam się i siadłam do pracy i tak prawie do 21. Na śniadanie zjadłam owsiankę z jabłkiem i cynamonem - pyszną, pachnącą i słodziutką (od jabłek z własnej działki), na drugie śniadanie 2 kromki chleba orkiszowego z wędliną drobiową i pomidorem. Na obiad makaron z kurczakiem i pomidorami, na kolację sałatka z ogórkiem, pomidorem, zieloną sałatą i serem feta z chrupkim pieczywem. Głodna nie byłam, tylko zmęczona. Ale jeszcze tylko dzisiaj i mam długi weekend. Będzie aktywny i może męczący, ale tak inaczej, tak zdrowo!!! Dobrego dnia Wam życzę.

  • _Pola_

    _Pola_

    23 września 2022, 12:40

    Łączę się w bólu. Ja ze względu na prace często tyle godzin prz komputerze spędzam. Chociaż od jakiś dwóch miesięcy postanowiłam max 7-8h i co godzinę robię przerwy 15min.

  • PACZEK100

    PACZEK100

    22 września 2022, 13:07

    Oj tyle godzin pracy, współczuję. Dobrze że długi weekend w perspektywie!

    • wojtekewa

      wojtekewa

      22 września 2022, 21:16

      Właśnie go rozpoczęłam 😁😁😁 to będzie mój weekend 🤭🤭🤭

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.