Dzień co do bilansu ok 1950 kcal. Obiadek pychotka
rano razowiec z serem i miód, potem dwa banany, podwieczorka brak, kolacja razowiec z żywiecka i buraczki z chrzanem 😉.
waga rano pięknie stabilne 112.00 tak równiotko. Zaczekamy chwilę i będzie 111 potem 110 🤣🤣🤣. A potem tylko tylko tylko i aż tylko 10 kg do dwóch cyfer to moja stacja pośrednia w tej podróży gdzie zatankuje sił na kolejny etap już tak blisko tak realnie i takie prawie ale to prawie moje 🙂.
cieplego wieczoru w domowym zaciszu dla Was 🍀
PACZEK100
23 listopada 2022, 19:02Mam frytki.
PACZEK100
23 listopada 2022, 19:02Mniam miało być;)
waskaryba
23 listopada 2022, 19:38Zawsze odmierzone 100gram 😅😅😅 kiedyś micha duża cała 🤣
kasiaa.kasiaa
23 listopada 2022, 18:10Trzymam kciuki za taki spadek 😊
waskaryba
23 listopada 2022, 19:38Super by bylo