Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek


Dziś jeszcze dzień nieco luźniejszy. Z pracy będzie albo cięcie palety albo sprzatanie łazienki. Coś trzeba działać. Po kątach cały dom wysprzatany. Zostało to i owo na wierzchu. No i pucowanie. Tego ostatniego nienawidzę i z pewnościa dokładnie nie zrobię. Wszystko wytrę, pomyję ale nie dopracuję. Będą smugi i trudno. Osiwieć ze złości nie mam zamiaru. Na szczęście Krzysiek wymagający nie jest i nic nie mówi. Inna sprawa, że gdyby powiedział tobym wręczyła szmatę i zaproponowała sprzatanie. Chyba to czuje:)

Od dziś ściasła dieta. Węglowodanów już nie będzie do świąt. No prawie... Dziś sałatka z pekinki, tuńczyk z jajkiem i serek wiejski i kapusta z pieczarkami. Czuję się dobrze i jestem sprawna, energiczna, ale waga ma spadać, a nie spada.

Dziś muszę dłuzej popracować, bo zarobek w tym miesiącu kiepski. Problem jest taki, ze gdy coś robię typu sprzatania to nie jestem w stanie byc zalogowana na portalu z wrózbami i pieniadze uciekają. Przypuszczam, że gdybym siedziała 8 godzin przy komputerze toby zarobek był ok.  Ja siedzę 4 góra, bo zawsze mnie coś od pracy odrywa.

W sobotę byłam w kaplicy. Oprócz mnie udział w mszy wzięło około 15 kobiet. Sąsiadka mówi, ze jeszcze kilka lat temu w kaplicy był tłum. Ksiądz mówił to samo. Mówił tez o roratach, ze były rano i ludzie w nich udział brali. Teraz nikomu nie chce sie rano wsatwać. Ja do kościoła nie chodziłam często. Pamiętam jeszcze kosciól w Rykach i tam było dużo ludzi. No ale to było kilka lat temu. Mnie ostatnio do kościoła ciagnie. Lubie ten spokój, to wyciszenie, ten nastrój. Odpoczywam w kościele. Ludzie tam nie sa zdenerwowani i podchodza do siebie zyczliwie. Kobiety w większości przystepują do komunii, a więc powinny życ w zgodzie z dekalogiem. Jeśli tak jest to to daje poczucie bezpieczeństwa w kontaktach z nimi. W końcu to jakies zasady. Lubię jasne zasady i ludzi ich przestrzegajacych.. Lubię moralnych ludzi o dobrych sercach, dążących do pokoju i spokoju. Tacy są też wyznawcy buddyzmu, ale oni w Boga nie wierzą... Pewnie jestem naiwna, bo ja do kościoła chodzę, a dekalogu tak do końca nie przestrzegam. Chodzi o ezoterykę. To ponoć grzech według 1 przykazania i czemu skoro czarnej magii nie stosuję i do obcych bogów sie nie modlę? Kiedyś bioterapeuci przyjmowali w kościołach. Św Hildegarda z Bingen leczyła minerałami a i o ile dobrze pamiętam wspominała coś o astrologii. Nie nazywała tego astrologią oczywiście.

  • Vannesa

    Vannesa

    29 listopada 2022, 20:47

    Ja chodzę do kościoła, mam swoje zasady, staram się być jak najlepszym człowiekiem ale każdy ma jakieś słabości i grzeszy. Najgorsze są te 'babcie' co święte udają, w pierwszej ławce siedzą a sercu diabełka mają. Na pokaz wszystko....

    • araksol

      araksol

      29 listopada 2022, 21:20

      no widzisz. Nie mam z tym doświadczenia. Dziękuję za uswiadomienie. To cenne...:)

  • mysz9

    mysz9

    28 listopada 2022, 18:37

    Nom ... jestem z małej miejscowości, gdzie do kościoła "się chodziło" i "chodziło się" do komunii. Nie miało to nic wspólnego z dekalogiem (kradzieży i przemocy było tyle, co wszędzie indziej). Ludzie neurotypowi (czyli nieautyści) mają po prostu tendencję do robienia rzeczy, bo inni je robią. Podobnie zdarza się im mówić co innego i robić co innego (to powszechna umiejętność u osób neurotypowych)

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2022, 21:09

      no niestety to prawda...

  • Epestka

    Epestka

    28 listopada 2022, 18:01

    Zasady dobrze jest mieć. To taki drogowskaz w życiu. Ale jeśli ktoś Ci powie, że przestrzega ich wszystkich, to mu nie wierz. Śledzenie jest rzeczą ludzką i kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem

    • Epestka

      Epestka

      28 listopada 2022, 20:14

      *Błądzenie, a nie śledzenie

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2022, 21:08

      tak wiem...

  • krolowamargot

    krolowamargot

    28 listopada 2022, 16:30

    oh, jak bardzo się mylisz, jeśli chodzi o te kobiety, które przystępują do komunii i założenie, że to widomy znak, że żyją zgodnie z dekalogiem...

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2022, 16:39

      no może. Nie mam styczności z ludźmi...

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2022, 21:08

      no wiem

    • krolowamargot

      krolowamargot

      29 listopada 2022, 10:39

      Agata, a z prasą, radiem, czy czy portalami z wiadomościami też nie masz styczności?

    • araksol

      araksol

      29 listopada 2022, 13:25

      z tym też praktycznie nie. Czytam tylko to co mnie interesuje. Relacje społeczne do tego nie nlaeżą...

  • barbra1976

    barbra1976

    28 listopada 2022, 14:34

    A kto mówi, że Bóg jest tylko chrześcijański? To znaczy wiem, kto tak mówi, ale to wielka pomyłka jest. Jest na tym świecie jakaś ogromna siła, która wszystko wprawia w ruch, cześć ludzi nazywa ją Bogiem, wielkie zarozumialstwo ze strony różnych wyznawców myśleć, że to właśnie oni mają Boga jedynego. Jak ja się cieszę, że szybko to zrozumiałam i wyswobodzilam się tym samym z idiotycznych zakazów jakie narzucają katolikom i katoliczkom faceci, z którymi nikt nie ma nic wspólnego.

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2022, 16:38

      ja jestem wierząca, ale do kościoła mnie od niedawna ciągnie. Moi księża są zyczliwi...

    • barbra1976

      barbra1976

      28 listopada 2022, 16:46

      Moi też byli życzliwi. Co nie zmienia faktu, że na przykład miłość miałam traktować jak grzech i się z niej spowiadać. I tak się skończyłam przygoda z kościołem.

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2022, 21:07

      a czy odeszłabyś od partnera czy przyjaciela gdyby miał inne zdanie i skrytykowałby Cię? Kościól ma zasady i ludzie je mają.

    • barbra1976

      barbra1976

      28 listopada 2022, 21:15

      Agata, co ty porównujesz? Kościół nie jest moim partnerem.

    • barbra1976

      barbra1976

      28 listopada 2022, 21:16

      Nie odpowiadając mi jego zasady w związku z tym mnie nie interesuje absolutnie nic, co jest z nim związane.

    • barbra1976

      barbra1976

      28 listopada 2022, 21:18

      A no i żaden partner ani przyjaciel nie mówi mi, jak powinnam żyć i z kim i kiedy się bzykać ani w co wierzyć lub nie wierzyć.

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2022, 21:26

      dałam tylko przykład. Mnie kościól w wiekszości odpowiada. Nie jestem w stanie sprostać wymaganiom, bo jestem ezoterykiem i z tego nie zrezygnuję. Co do seksu to ja też za zdradami nie jestem i uważam je za słabość i oszukiwanie. No chyba że druga strona to akceptuje. nie traktuję tez seksu jak sportu. No ale rozwody uzjnaje...

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2022, 21:29

      ja dekalog w zasadzie uważam za wartosciowe zasady. Normujące życie, a co do wiary to wierzę w Boga, jakąś siłę obecna wszędzie i w zycie pozagrobowe ale i w karmę...

    • barbra1976

      barbra1976

      28 listopada 2022, 21:49

      Co robia inni, zdradzają, czy są mono czy poligamiczni, mnie nie interesuje i nie oceniam. Kościół zabrania relacji bez ślubu, stygmatyzuje wszystko, co nie jest heteroseksualne i nie prowadzi do prokreacji. Nooo, za dużo chęci ingerencji w życie ludzi, podziękować. A to tylko początek góry lodowej. Nie potrzebuję dekalogu, żeby nie kraść, nie mordować i szanować rodziców. Moi w każdym razie na niego zasługują. No ale ty też masz gdzieś to, co głosi kościół katolicki, skoro bierzesz tylko to, co ci pasuje.

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2022, 22:25

      też nie twierdzę, ze wszystko mi odpowiada. Kościól jednak nie jest moim wrogiem.Nikt mnie z koscioła nie wyrzuca. Nawet z przyjemnoscia ostatnio chodzę. Nie będę sie przed tym bronić. Byłam kilka razy i jak na razie ksiądz nie mówił nic coby mnie zdenerwowało.

    • barbra1976

      barbra1976

      28 listopada 2022, 22:42

      Pewnie, masz taką chęć, potrzebę, dobrze ci z tym, to super. Trzeba sobie dobrze robić na wiele sposobów.

    • araksol

      araksol

      29 listopada 2022, 00:53

      to ten spokój tam to wyciszenie...

  • Alianna

    Alianna

    28 listopada 2022, 14:08

    "Kobiety w większości przystępują do komunii, a więc powinny żyć w zgodzie z dekalogiem." Zakrztusiłam się sałatką. 😉 Nie mogę jeść i czytać Twoich wpisów. W "katolicyzmie po polsku" przystępowanie do komunii nie ma nic wspólnego z przestrzeganiem dekalogu... Pozdrawiam 😘

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2022, 14:11

      no to po co przystępują? Ja chyba faktycznie się do ludzi nie nadaję, bo ich wcale nie rozumiem...

    • barbra1976

      barbra1976

      28 listopada 2022, 14:17

      Dulszczyzna Agata, dulszczyzna 😁

    • Alianna

      Alianna

      28 listopada 2022, 14:21

      Coś w tym nierozumieniu ludzi przez Ciebie jest, Dziewczyno 😉

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2022, 21:07

      no jest jest...

  • izabela19681

    izabela19681

    28 listopada 2022, 13:48

    Oj naiwna jesteś Agato, to że ktoś wysiaduje w kościele i przyjmuje komunię wcale nie znaczy, ze nie "rzuci w ciebie kamieniem". Dewotki kościelne są najgorsze. Wystarczy poobserwować tych najbardziej wierzących wyborców obecnej partii. Nienawiść az im ścieka z ust, chociaż sami słabi to atakują ludzi a co niedziela siedzą w kościele. Dobroć nie zależy od tego w co kto wierzy, a od samego człowieka.

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2022, 14:00

      no może i tak...

    • krolowamargot

      krolowamargot

      28 listopada 2022, 16:32

      otototo. Najlepiej popatrzęć, jaka "miłość bliżniego" płynie z pewnego radia w Toruniu. Oraz od jego założyciela, z grzybowym nazwiskiem...

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2022, 16:36

      no nie słucham...

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2022, 21:07

      nie wim nie znam ich...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.