Koniec urlopu Krzyśka. Szkoda. Ja lubię jak jest w domu. Wczoraj po południu spał dwie godziny, a ja lezałam do niego przytulona. Byłam w siódmym niebie. Zwykle tez przytulona zasypiam. Lubie jego dotyk i bliskośc fizyczną. Nie wyobrażam sobie innego mężczyzny.
Kolejny tydzień diety. Jeszcze dieta typu plaż południowych, bo waga ciągle spada. Gdy przestanie przejdę na zupy warzywne. Będzie ziemniak plus marchew plus seler i pietruszka. Zobaczymy czy taka dieta cos da. Kiedyś dawno temu na niej bardzo szybko chudłam. Jeszcze trochę zrzucę i juz przestane drżeć, ze skoczy mi ciśnienie. Teraz zdrowie jest straszakiem. Kiedys był wygląd. Cóż na starość widocznie sie priorytety zmieniają. Dziś chcę zjeść kotlety z selera. Oczywiście bez dodatku majonezu. Ma być mało kalorii.
Skończyłam kolejny obraz. Tym razem to obraz malowany po numerach, ale było sporo błedów i trzeba było kombinować. Dwóch farb wcale nie dali i trochę pól w trudnych, ważnych fragmentach nie było wcale oznaczonych dokładnie. Były duze pola nie podzielone i opisane numerem, ale farby nie było. Musiałam dopasować ze swoich. No i musiałam te fragmenty namalować sama. To między innymi oczy łani. Wątpię by osoby nie potrafiace malować samodzielnie dały sobie radę. Teraz faktycznie maluję męski tors. Model był kulturystą. Nie powiem by taki brzuch był całkiem w moim stylu ale od czegoś trzeba zacząć jeśli chodzi o męskie ciała. Brzuch Sebastiana będzie... Kiedyś. Później moze portret Krzyśka.
Waga znowu na dól. Jeszcze pilne do zrzucenia 70 dkg. Moze do końca tygodnia sie uda. Później już spokojnie. Zapasy zrobione i jeszcze mam co jeśc przez dwa tygodnie. Później spróbuję z zupami warzywnymi.
kaba2000
17 stycznia 2023, 18:08Tak trzymaj!!! Zupy są bardzo zdrowe.Ja też lubię się przytulać do kota i do męza😉
araksol
18 stycznia 2023, 13:43zobaczymy...
Alianna
17 stycznia 2023, 10:59Pozdrawiam. Tylko tyle, bo chwilami naprawdę nie wiem, co napisać. 🤔
araksol
18 stycznia 2023, 13:43Wszystkiego dobrego:)