Tydzień powoli sie kończy. Dziś powinnam plewić ale nie wiem czy zamiar zrealizuję. Z pracy mam zabieg Reiki i wróżbę z kart Kippera.
Sebastian przyjechał z pieknymi prezentami. Zdjęcia jutro.:)
Na cmentarzu porzadek zrobilismy. Zawiozłam bratki. Za mniejwięcej miesiąc pojedziemy znowu, bo chcę zniszczyć chwasty randapem. Moze wtedy wezmę pelargonie i barwinek. Moze bluszcz. W zeszłym roku ukorzeniłam troche bluszczu ale barwinek muszę kupic. Barwinek i bluszcz pójdzie do donicy przy grobie mijej cioci i wujka. Chciałabym takie donice przy grobie dziadków, cioci i Adriana i przy grobie pradziadków. Donice sa długie, płytkie i wkopane w grunt. Myslę, ze nikt by takich nie ukradł. Nasze groby sa przcietne i to mnie zadawala. Zwirek koło grobów jest konieczny...
Mama nadal si e zgadza na sprzedaż działki. To jednak trwa 4 miesiace, a ja potrzebuję remont zrobic już. Mama nie chce zaliczki i twierdzi że pieniedzy nie potrzebuje. Zaliczke chcę ja, bo Krzysiek żelaznych zapasów nie ruszy. Trzeba spisać umowę przedwstępną o odpowiedniej tresci przy notariuszu. Tylko czy podpisze...
Wczoraj Krzysiek zapchał odkurzacz, bo zbierał papiery pogryzione przez Mikusia. Trzeba było czyścić, a wcześniej znaleźć drut. Krzysiek klął jakby si e wściekł. Źle znosi ta zmiane leków. Teraz starych leków nie bierze, a nowe bierze w dawce minimalnej.
Droga książka juz jest i nic dziwnego, że droga bo to jakby dwie książki i to dość grube. Zaczęłam czytać i wygląda obiecująco. To o polarity...
Epestka
27 kwietnia 2023, 15:12Umowa przedwstępna może być bez notariusza
araksol
28 kwietnia 2023, 23:08tak wiem...