Dziś mam wyjść po warzywa. Spać sie nie dało. Jutro się wyśpię. Dziś po południu moze będzie spacer, ale krótki, bo jest trochę pracy na koniec tygodnia. Choćby generalne sprzatanie kuwet, odkurzanie podłóg. Niby to robi Krzysiek, ale musi mieć czas i energię.
Jem mniej i waga powoli spada. Z jedzeniem uważam. Jem 3 razy dziennie do 100 g węglowodanów prostych i bez słodyczy. Jem do 800-900 kalorii. Myślę, ze poświąteczny zapas w jelitach juz pozegnałam. Teraz byle do ósemki z przodu. Cel na ten rok zejść do nadwagi. Jest szansa. Dziś zjem makaron z warzywami i fasolą, kotlety z buraka i jajecznicę z cebulą i pieczarkami.
Kupiłam farbę do włosów w odcieniu miedzianym. Czekam na nią. Chciałam koniecznie czarną, bo nigdy czarnych włosów nie miałam, ale ponoć trudno później czerń skasować. Czerń też postarza. Nie lubię farbować włosów w domu, ale do fryzjera na farbowanie-balejaż wybieram się dopiero wiosną. Ten kolor miedziany nawet lubię. Wychodzi na moich włosach mimo, ze naturalne mam ciemne.
Jutro święto i Krzysiek nie pracuje. Swiętować wielce nie będziemy. Ma być tylko wino.
Trzeba dziś porobić zdjęcia gramofonu, magnetowidu, aparatu smiena, starego radia, walizki. Wszystko jest do sprzedania i sprawne poza radiem.
Znalazłam pana do usuniecia malin na podwórku po kurach. Maja usunąć z korzeniami. Ma przyjechać z kolega w sobotę. Zobaczymy.
Zabrałam mój stary obraz od mamy...Już u mnie wisi...
ognik1958
6 stycznia 2024, 06:27Koleżanko😉 ..to że sam deficyt tak "po wsiem" powinien byc te 1500-2000 kcal to jeszcze mało do osiągnięcia efektów🙆🏼♂️, podpowiadam z własnych doświadczeń🙋🏼♂️ ...ważne są liczne czynniki sprzyjające chudnięcia jak: okienko żywieniowe, długości snu ,suplementacja ,wyznaczenie sobie i sprawdzanie stałego spadku na wadze ,nawodnienie i..jednodniowy oczyszczajacy post w tygodniu i no i.... to wszystko nie planujemy na kiedyś tam ale zaczynamy już tak z marszu .Zastanawiam sie czy nie dołączyć jeszcze jeden czynnik ....ograniczenie glutenu w jadle bo czytam o tym ograniczeniu wszędzie -miłego.no i powodzenia Tomek👍
araksol
6 stycznia 2024, 09:53dziękuję...
61HaKa
5 stycznia 2024, 15:14A co pijesz (oprócz wina) do tych 900 kalorii?
araksol
5 stycznia 2024, 16:34jak jest 900 kalorii to nie ma wina. Piję kawę i herbatę ze słodzikiem, zioła mineralną i colę0