Dziś dzień moze być aktywny. Chyba trzeba będzie zrobić pranie. Moze przebrać pościel. Trzeba sprzątać, a rozrywki kuszą. Chciałbym pisać i działać artystycznie. Swięta blisko, a ja jakoś klimatu nie czuję. Na Boze Narodzenie tez tak było. Mnie świeta zawsze kojarzyły sie z jedzeniem, a że teraz jeść nie wolno wcale mi do nich nie spieszno. Swięta mają być bardzo skromne. Pamietam świeta gdy na stół szykowało sie 10 kg szynki, całe indyki i kopę jaj. Do tego całe duze blachy ciasta. Ja w tym roku nawet owieska nie wysiałam i nie wiem czy uda mi sie kupić farbki do jajek. Piórek z cebuli nie mam tez za dużo. Rodzina sie w grobach przewraca.
Wczoraj umówiłam się na zabieg z Mikusiem. Będzie Miał usuwany kieł mleczny. Będzie narkoza wziewna w klinice, ale i tak się bardzo boję. Piesek przeżyje okropny stres, bo prawie pół dnia będzie poza domem i to sam.
Mam jeszcze jedną sprawę urzędową do załatwienia w związku ze śmiercią mojej mamy. Trzeba zmienić dane w dziale podatków od nieruchomosci. Na razie dom figuruje na mnie i na mamę. Jest też nieodpisana ta działka, którą sprzedałam. Wszystko chciałam załatwić jak najszybciej, zeby mieć z głowy, ale teraz myślę, że załatwie dopiero po świętach. Potrzebuję trochę luzu, a nie gorączkowego pośpiechu.
W Skoku moja mama miała ponoć 500 zł wkładów, a teraz okazuje się, ze 50. Ciekawe co sie stało z resztą?
Wczoraj pracowałam nad antologią o Bozym Narodzeniu. Wiersze gotowe. Miało być 10-15. Dziś dopracuję i może już wyślę :)
***
szeptem
przekonaj mnie
do siebie innych
gwaru świata
niech muzyka dusz
trwa i trwa
szeptem...
clio
26 marca 2024, 09:44Z tymi jajkami to poszukaj na necie, są fajne sposoby na farbowanie. Farbki są szkodliwe, a są naturalne metody farbowania ziołami/kwiatami/przyprawami. Z jedzeniem ja bym nie była taka zasadnicza, jak kiedyś był "dom ludzi" to i jedzenia było dużo. Teraz na was dwoje to i 2-3 potrawy świąteczne wystarczą. Małe ciasto, parę jajek, jakieś upieczone mięso. A Tobie jeść wolno, nawet musisz tylko po prostu mniej kaloryczne jedzenie. I pogoda ma być ponoć ładna, więc długi spacer żeby spalić kalorie i będzie dobrze 😊
araksol
26 marca 2024, 10:08tak na spacer pójdziemy choć strach przed dzikami...
poszukujaca
26 marca 2024, 08:11Dziwne z tym bankiem Może uda się wyjaśnić?
araksol
26 marca 2024, 08:55ano dziwne. Gdy pytałam tuż po śmierci mamy, powiedzieli mi, ze jest 500 zł wkładów. Z dyrekcji przyszło pismo, że 50 zł. Chyba nie będę się juz o to starać, bo jeszcze jakieś dokumenty trzeba i jeździć...