Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Polowa tygodnia I stres


Mialam miec dzien wolny - nie wyszlo. Znowu 6 dni w pracy. O tyle ze pogoda marna - nie wiem co dzis bedziemy tam robic zeby zabic czas. Moze szefunio sie urwie I bedzie swiety spokoj?

Wczoraj tez pogoda pozostawiala troche do zyczenia ale ze juz sie umowilam to nie chcialam przekladac. Przyszla kumpela ( ex top model, zona bogatego norwega, ktora niby nie musi pracowac a moze nie moze znalezc pracy?) - I mimo ze bardzo ja lubie mamy tak rozne style ubioru ze czesto zastanawiam sie halooo czy ja sie nie dostroilam czy ona sie przdstroila ...tak czy siak poszlysmy do baru z tarasem widokowym na centrum Oslo. Jak wyszlo slonce - bylo przepieknie. Posmialysmy sie, pogadalysmy. Potem skoczylismy na drinka do jednego z najlepszych barow w Oslo - pier42, gdzie manager jest w top 5 na swiece, jesli nie najlepszym barmanem. Mily wieczor. O dziwo tym razem nie zapomniala portfela, Karta dzialala. Nie musialam sponsorowac. Good!

Jutro mam egzamin. Szansa ze zdam Sa dosc spore Bo pre-testow naprzerabialam.. ale dalej nie rozumiem wszystkich pytan I co z tym idzie nie potrafie zapamietac wszystkich odpowiedzi. No ale zobaczymy..moze rzutem na tasme sie przeslizne.. choc na 80% to troche sie trzeba napocic. Chce juz to miec za soba I czytac zwykle ksiazke a nie nudne Jak flaki z olejem norweskie prawo alokoholowe...stressss!¡

Wish me luck!

  • PACZEK100

    PACZEK100

    24 kwietnia 2024, 13:03

    Zazdroszczę fajnego relaksującego wieczoru. Ale nauki już nie:D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.