Pokora popłaca ☺️
dzis 121.40 spadło z 122.90. 5 dzień deficytu
sn
taki fast food po nocy nieprzespanej idą ząbki już 6.7.8 szt jak to poleciało. Bidulek budził się co 30min ...ale ja mam taką wdzięczność za to że ich mam że nawet nie umiem narzekać że tak trzeba wstawać jestem jakaś z innej planety, najbardziej nie umiem dyskutować na temat zmęczenia przy opiece nad dziećmi bo mi to sprawia frajdę i naprawdę jak bym mogła być z 10 lat młodsza to bym jeszcze z dwoje chciała 😅😅😅♥️. Najwyżej czegoś nie zrobię jak braknie czasu bo dużo zajęć jest ... Ale nie umiem usiąść i mówić że jestem zmęczona opieka nad nimi... Choć już 5 rok zarwane noce są 😅☺️😅
usmiechu na dzisiejszy dzień 🫶
przekaska domowy baton proteinowy polubiłam
ob
kolacja
sos sok z cytryny musztarda chrzanowa, żurawina ma x sałat mozarella pół kulki, kukurydza i dwa kabanosy wieprzowo-drobiowe olewnik.
limit 2160 zachowany.
Smakoholiczka
25 kwietnia 2024, 13:00Świetnie Ci idzie :) Powodzenia w dalszej walce, a uśmiech Maluszka cudny <3
JeszczeRAZ!
25 kwietnia 2024, 11:19Super, ze waga spada :-) Również dobrego dnia i dobrego humoru dla Ciebie :-)
PACZEK100
25 kwietnia 2024, 10:41Dobrze że dzialasz:)
tara55
25 kwietnia 2024, 09:59Brawo za zmniejszenie wagi. Jesteś dzielna a Maluszek jeszcze bardziej. Ząbki to bolesny problem. Życzę Wam dużo wzajemnej radości. ❤️💞
luise
25 kwietnia 2024, 08:15ależ słodziak, och tak ząbki bolą jak idą całuski dla was i gratki za spadek