Tydzień się kończy. U mnie był dość aktywny i trochę pracy ubyło. Dziś nic na dworze nie zrobię. Pokombinuję w domu. Ja nie pracuję długo, bo około pół godziny, 45 minut dziennie. No ale staram się codziennie.
Zaczynam lubić spokoje wieczory bez komputera i telefonu. Zwykle czytam i to książki na luzie. Unikam tych z którymi pracuję. Teraz czytam pozycje z archeologii. Ciekawa jest. Już mam w planach kupić kolejną. Kupiłam książkę o słowianach. Najbardziej mnie interesują właśnie słowianie i wikingowie. Kupiłam książkę Przeżyj rok w średniowieczu. Sredniowiecze też mnie bardzo interesuje i prehistoria, neandertalczycy.
Staram się wdrożyć w jedzenie śniadań. Całe życie jadałam późne kolacje, a nie śniadania. Rano nie jestem głodna. Teraz jem coś na szybko – jajecznicę, serki, zdrowe jogurty, pasty, paprykarze. Myślę o owsiankach. Na razie jeszcze wieczorem mam pokusy. innym moim grzeszkiem jest podjadanie. Niby to rzeczy małokaloryczne ale i ich nie powinno być. Chcę jeść śniadanie około 8-8:30, obiad do 14 i kolację około 18-18:30. Najbardziej obfity powinien być obiad. Oczywiście ograniczam węglowodany. Mąki białej unikam. Pieczywa też mało i tylko ciemne. Wagę trzymam. Przypuszczam, że pomagają mi posty w niedzielę. Będę szczęśliwa jeśli jeszcze 6 kg zrzucę w tym roku. To realne.
Zmiany w jedzeniu sprawiły, że spędzam więcej czasu w kuchni. Wcześniej ziemniaki obierał Krzysiek. Teraz muszę ja, bo obiady wcześniej. Do tego nie zawsze jemy razem. Gdy Krzyśka nie ma jem w porze obiadu do 14, a jemu odgrzewam na kolację. Codziennie szykuję sobie jadłospis na dzień następny. Zakupy planuję na kilka dni, bo Krzysiek jeździ do miasta tylko we wtorki i w piątki. Wprowadziłam tofu itd., czyli to co jedzą wegetrianie. Mięsa nie jem już od kilku miesięcy. Dziś jajecznica z parówką z soi i warzywami, kotlety z buraków i ryby z ziemniakiem i mizerią.
equsica
8 sierpnia 2024, 15:50O kurcze... ale u cienie zmiany.. sniadanie 8.30 a ja myślałam że ty spichlerz jesteś. Pamiętaj żeby słuchać siebie i obserwuj czy ci to służy
equsica
8 sierpnia 2024, 15:51Miało być że ty śpioch jesteś;D
araksol
8 sierpnia 2024, 15:51na razie ok... Ostatnie lata pracowałam w nocy. Kiedyś wstawałam przed 8, bo trzeba było iść do sklepu i z Adrianem do przedszkola
Letys
8 sierpnia 2024, 10:20Płatki owsiane w moim przypadku sprawdzają się rewelacyjnie, świetnie się po nich czuję i mogę je jeść na śniadanie, drugie śniadanie lub na kolację. Wybieram górskie.
araksol
8 sierpnia 2024, 10:41zobaczę...:)
equsica
8 sierpnia 2024, 15:50Ja po węglach jestem wilczoglodna
araksol
8 sierpnia 2024, 15:51ja muszę sprawdzić
61HaKa
8 sierpnia 2024, 10:11No, podziwiam Cię za tak skuteczne wprowadzenie zmian.
araksol
8 sierpnia 2024, 10:41:) no idzie :)
barbra1976
8 sierpnia 2024, 09:16I słowiańskie wierzenia 😍
barbra1976
8 sierpnia 2024, 09:16I sztuka egipska.
barbra1976
8 sierpnia 2024, 09:18Nie jedz owsianki skoro węgle z ziaren ci robią to co robią.
araksol
8 sierpnia 2024, 09:42tylko pszenica mi szkodzi...
barbra1976
8 sierpnia 2024, 09:47A, to myślałam, że masz, jak ja. Węgle z rana zamulaja mnie, usypiają. A owies uwielbiam, mogłabym jeść na tony, każe się jeść. Więc nie mam. Poprobujesz to będziesz wiedziała, jak to z tym u ciebie.
araksol
8 sierpnia 2024, 10:40no sprawdzę co z płatkami ... Zwykle teraz rano białko...
alhe11
8 sierpnia 2024, 08:47Ciekawie się wzięłaś za siebie ! 🤗. Jak robisz kotlety z buraków i ryby ?
araksol
8 sierpnia 2024, 08:50z buraków osobno z ryby osobno, ale pewnie dało być się razem...
nata89
8 sierpnia 2024, 08:41Lubię tofu. Ostatnio często robię z tofu kebaba
araksol
8 sierpnia 2024, 08:51też lubię, ale kebaba nie próbowałam...