Kuba maluch niespełna 2 latka tzn 13 maja skończy dwa jak wyszłam na sekundę do kuchni zrobić herbatę pomalował ścianę kredką świecową i to bardzo dużo razy. Jestem zdziwiona kiedy on to zdążył pomalować i to tyle tego i na czerwono...
no nic. Kupi się farbę innego wyjścia nie ma.
co do ćwiczeń był skalpel i 10km na rowerku a z jedzeniem w miarę ale trochę za dużo bagietki i zupka chińska fuj ;-)
ewik1975
23 lutego 2015, 15:40Spróbuj zetrzeć kredkę tzw "magiczną gąbeczką" u mnie się sprawdza.
wb1987
22 lutego 2015, 13:54Moja dzisiaj pomalowana kredka ramę od łóżka, nie mam pojęcia kiedy
SunnySkyy
22 lutego 2015, 08:20Dzieci jak chcą coś zrobić, to na pewno czas im w tym nie przeszkodzi :) Ach te nasze maluchy :)
Agatus997
21 lutego 2015, 11:44Oj z tą świecową kredką nie będzie tak łatwo... Ale da się temu jakoś poradzić bo wszyscy moje tego typu dzieła wspominają ale w domu nie widać haha :p
nieznajoma1989
21 lutego 2015, 10:12Miki ostatnio pomalował ścianę w salonie sokiem z butelki... można? można....