Mój pies towarzyszy mi na prawie każdym treningu. Biegałyśmy 5, 10, 20 km...
Uważam, że bieganie z psem jest niesamowite. Przede wszystkim pies ma odpowiednią dawkę ruchu (trzeba koniecznie pamiętać o nawodnieniu psa!). Jak biegniesz z psem masz ciągle motywacje, treningi nie są nudne, bo ciągle masz przy sobie towarzysza.
Luna w zeszłym tygodniu miała przyprowadzony zabieg sterylizacji, przez co płaczliwie spoglądała na mnie, gdy wychodziłam biegać. Na szczęście już dziś będzie miała zdejmowane szwy. Zobaczymy, co powie weterynarz na dalsze treningi.
Tak poza tym odnalazłam ciekawą dyscyplinę sportową.
*Canicros*
Jest to dyscyplina sportowa i polega ona na bieganiu z psem.
Z tym że pies jest przypięty do właściciela i ciągnie go.
Idea świetna!
U nas niestety to nie wypali, bo Luna biega zawsze obok mnie,
jest na to po prostu za mała.
jest na to po prostu za mała.
A tak poza tym, to czas najwyższy żeby dorzucić trochę ćwiczeń!
Staram się biegać te 20-30km tygodniowo. Dieta - 1500-1700kcal.
Zdałam sobie jednak wczoraj sprawę,
że muszę teraz poćwiczyć brzuch, bo z nim jest najgorzej.
Zaczynam więc:
*Mel B
*Killera
Na początku roku ciągle ćwiczyłam Turbo i byłam na prawdę zadowolona, jednak ciągle słyszałam, że to Killer najlepiej działa na ciało. Jak nie wypróbuje, to się nie dowiem;)
A tak w ogóle to piękna ta wiosna:)
Staram się biegać te 20-30km tygodniowo. Dieta - 1500-1700kcal.
Zdałam sobie jednak wczoraj sprawę,
że muszę teraz poćwiczyć brzuch, bo z nim jest najgorzej.
Zaczynam więc:
*Mel B
*Killera
Na początku roku ciągle ćwiczyłam Turbo i byłam na prawdę zadowolona, jednak ciągle słyszałam, że to Killer najlepiej działa na ciało. Jak nie wypróbuje, to się nie dowiem;)
A tak w ogóle to piękna ta wiosna:)
sarna88
28 kwietnia 2013, 22:55ja też mam małego psa. mam zamiar biegać ale jeszcze trochę nie mam czasu na treningi. ale może uda się pójść na spacerek z maluchami :Dpozdrawiam
Renfrii
27 kwietnia 2013, 00:30Ja jak z moim ostatnio biegałam to specjalnie mi pod nogi wleciał i na kamień upadłam, albo trzyma w paszczy kijka i czeka aż złapie za kijek i wtedy mnie ciągnie i muszę biec:)
Pokerusia
26 kwietnia 2013, 11:54a mój zamiast biegać obok mnie to lata wokół;-D taki z niego mały cwaniak...
Hexanka
26 kwietnia 2013, 11:34ciekawe czy da sie biegac jak sie ma dwa tak jak ja ,pozdrawiam