Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poranna kawka :)


No i witam was serdecznie w ten okropny wietrzny poranek... przynajmiej u mnie to tak wlasnie wyglada. Wczoraj juz sie wzielam za siebie i zamiast cos sobie podjesc wieczorkiem to poczwiczylam na rowerku... dobrze mi to zrobilo nawet spac mi sie nie chcialo... zasnelam dopioero o 2 a juz od 6 spac nie moge no bo to ta pora kiedy ide do pracy :)
Zrobilam sobie rano moje ulubione sniadanko, czyli platki no i tera pije poranna kawe bez ktorej nie moze sie dla mnie rozpoczac dzien mam nadzieje ze sie dzis zmobilizuje i od 17 juz nic nie przekasze...
Pozdrawiam was serdecznie i potrzymuje na duchu ;***
  • cindi76

    cindi76

    18 marca 2007, 16:46

    Piszac o angielskim odzywianiu;)Same smieci w sklepie i trudno czasem o czas aby cos przekasic zdrowego.Moze masz gdzies w okolicy Polski sklep?U nas byl ale od dzis zamkniety-buuu.Take away go wyparl i wszechobecny fish and chips ;(Zycze powodzenia! Starujemy z tej samej prawie wagi-ja mam kg wiecej wiec mozemy sie wzajemnie wspierac na tej obczyznie;)

  • Dusia1991

    Dusia1991

    18 marca 2007, 16:07

    65 to znana mi liczba! I uwierz mi, ze bardzo chciałam sie jej pozbyc! zycze powodzenia!

  • mrsmarvel

    mrsmarvel

    18 marca 2007, 15:26

    Wystarczy nie jeść po 19 - tak jest najzdrowiej :) A mi się dzisiaj nic nie chce - przez tą pogodę. Powodzenia

  • MissCherie

    MissCherie

    18 marca 2007, 10:29

    Naprawde ladna z ciebie dziewczyna :)) Bede 3mac kciuki za twoja diete :* buziaki

  • ernia

    ernia

    18 marca 2007, 09:47

    zaczynasz :) naprawde. bo przede wszystkim trzeba zmienic swoje zle nawyki. a wczoraj juz ladnie bylo :) nawet pocwiczylas sobie i nie podjadlas wiedzrkem :) by dzis byo tak samo ladnie. zycze powodzonka w dietce itrzymam mocno kciuki by sie udalo :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.